niedziela, 22 września, 2024

Był na kwarantannie ale musiał wyjść, żeby… UKRAŚĆ BUTY

Policjanci z Bemowa złapali 37-latka, który podczas kwarantanny ukradł buty. 

Różnie ludzie znoszą kwarantannę i izolację w czasie pandemii. Niektórzy mają pilną potrzebę zrobienia czegoś, co łamie zasady izolacji. Pewien 37-latek z Warszawy poczuł nagle silny zew kradzieży. Zapragnął nowych butów. Jak informuje Komenda Stołeczna Policji, mężczyzna wszedł do sklepu obuwniczego na Bemowie. Dokładnie przyglądał się butom. Szczególnie spodobała mu się jedna para. Przymierzył ją. Potem po kryjomu oderwał zabezpieczenie alarmowe  i wyszedł. Alarm nie zadziałał. Mężczyzna miał jednak pecha. Całe jego postępowanie widział pracownik ochrony. Pobiegł za złodziejem i go złapał. Wezwał policję. Funkcjonariusze przyszli na miejsce. Ustalili, że mężczyzna powinien przebywać na kwarantannie. Zatrzymali go z zachowaniem środków ostrożności.Przewieźli 37-latka do policyjnej celi. Podejrzany usłyszał zarzut kradzieży za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Policjanci sporządzili również dokumentację do sanepidu i skierują wniosek do sądu o ukaranie mężczyzny za nieprzestrzeganie obostrzeń, podsumowuje policja.

 

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img