Na jednym z wybiegów niedźwiedzi polarnych skały zostały naprawione, basen uszczelniony, a całość odświeżona i pomalowana. „Usunęliśmy również spróchniałe pnie i wymieniliśmy podłoże. Ostatnim, na tę chwilę oczywiście, punktem było ustawienie nowego „miodownika”. Prawie 3-metrowy kawał drzewa sprawiał nam niemałe problemy, ale z nieocenioną pomocą Działu Technicznego udało się go bezpiecznie i przede wszystkim solidnie zamocować w docelowym miejscu. W miodowniku są wywiercone otwory na ukrywanie najróżniejszych przysmaków – owoców, warzyw, orzechów, majonezu i oczywiście miodu” – opisują pracownicy zoo.
(Warszawski Serwis Prasowy)