Nowy Telegraf Warszawski

czwartek, 14 listopada, 2024

By przedłużyć zabawę, włamali się do mieszkania. Po ostrej libacji lokal splądrowali

Rozmaite są sposoby przedłużenia imprezy. Można zaprosić kogoś do własnego domu. Znaleźć całodobowy lokal. Ewentualnie (choć jesienna aura temu nie sprzyja) bawić się w plenerze. Imprezowicze, którzy balowali w Śródmieściu, mieli inny pomysł. Włamali się do cudzego mieszkania. Urządzili w nim libacje, zaprosili gościa. Na koniec lokal splądrowali i okradli.

Do nietypowego włamania doszło przy ulicy Żurawiej. Jak informuje Komenda Stołeczna Policji, sprawcy oprócz kradzieży różnych rzeczy z lokalu, urządzili w nim imprezę. Szczegółowe oględziny w miejscu zdarzenia wykonał technik kryminalistyki, który zabezpieczył liczne ślady. Mieszkanie było zdewastowane i splądrowane. Kryminalni zabezpieczyli nagranie z monitoringu, na którym jeden z policjantów rozpoznał uczestnika „imprezy”. Był to mężczyzna, którego w ubiegłym roku funkcjonariusze zatrzymali jako osobę podejrzaną o kradzież samochodu z parkingu jednej z galerii handlowych. Wówczas czynności zakończyły się przedstawieniem mu zarzutów oraz tymczasowym aresztowaniem – relacjonuje policja.  W ręce funkcjonariuszy szybko wpadli inni obywatele Ukrainy. Przyznali, że wracając z dyskoteki, chcieli przedłużyć sobie zabawę i postanowili włamać się do przypadkowego mieszkania przy ulicy Żurawiej.Sprawcy najpierw włamali się do skrzynki na klucze, przy użyciu których dostali się do środka. W mieszkaniu urządzili sobie kilkugodzinną libację alkoholową.

Mogą posiedzieć nawet 10 lat

Zabawa była na tyle udana, ze sprawcy zaprosili gościa – kobietę, która jednak najprawdopodobniej nie miała pojęcia, że imprezuje w mieszkaniu, w którym doszło do włamania. Na zakończenie imprezy sprawcy splądrowali lokal. Ukradli m.in. suszarkę do włosów i… koc – relacjonuje policja. Funkcjonariusze zatrzymali i przesłuchali także zaproszona na imprezę kobietę. Z jej relacji wynika, że nie wiedziała, aby jej koledzy przed jej przyjściem włamali się do mieszkania, do którego finalnie ją zaprosili. Ostatni podejrzany w tej sprawie ukrywał się przed organami ścigania. Kilka dni temu kryminalni z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu zatrzymali mężczyznę, relacjonuje policja. Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście. Wszyscy zatrzymani mężczyźni usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem oraz uszkodzenia mienia. Sąd tymczasowo aresztował czterech obywateli Ukrainy trzy miesiące. Może im grozić do 10 lat więzienia – podsumowuje policja.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img