Nowy Telegraf Warszawski

czwartek, 12 grudnia, 2024

Kolejny drań udawał wnuczka. Staruszka z województwa mazowieckiego uwierzyła w wypadek, straciła 20 tysięcy złotych. Bądźmy ostrożni!

Znów standardowe oszustwo „na wnuczka” na Mazowszu. Do starszej pani zadzwonił mężczyzna, który udawał jej wnuka, pokrzywdzonego w rzekomym wypadku. Babcia chciała pomóc i przelała mu 20 tysięcy złotych. Oczywiście pan nie był wnukiem, a żadnego wypadku nie było.

Oszustwa „na wnuczka” są jednym z najczęstszych, ale i najobrzydliwszych rodzajów oszustw. Mechanizm jest prosty. Przestępcy dzwonią i informują o wypadku osób najbliższych. To oczywiście wywołuje emocje, siłą rzeczy usypia czujność. Starsi (choć czasem i młodsi) ludzie nierzadko dają się nabrać i tracą oszczędności życia. Tym razem ofiarą oszustów padła starsza pani z województwa mazowieckiego, konkretnie mieszkanka powiatu ciechanowskiego. Jak relacjonuje mazowiecka policja, kobieta odebrała telefon stacjonarny. Mężczyzna udawał jej wnuka. Powiedział, że spowodował wypadek, potrzebuje kaucji, która uchroni go przed więzieniem. Niestety seniorka bardzo zdenerwowana telefonem postanowiła za wszelką cenę pomóc wnukowi. Spakowała wszystkie oszczędności.

Przekazała je kobiecie, która po kilku minutach zapukała do jej drzwi. Zdenerwowana seniorka, wierząc, że pomaga swojemu wnuczkowi, spakowała oszczędności, które miała w domu. Kilka minut później, do drzwi mieszkania zapukała kobieta, która odebrała gotówkę. Gdy seniorka skontaktowała się z prawdziwym wnuczkiem, okazało się, że żadnego wypadku nie było. W wyniku działania oszustów kobieta straciła 20 tysięcy złotych – relacjonuje policja. To oczywiste, że gdy ktoś dzwoni do nas, informując o wypadku, bądź innym nieszczęściu bliskiej osoby, podnosi się nam ciśnienie. Jednak nerwy i stres są najgorszymi doradcami. W razie otrzymania niepokojących informacji najlepiej (choć to trudne) zachować zimną krew i w pierwszej kolejności wykonać najprostszy test. Zadzwonić do bliskiej osoby, która rzekomo miała mieć wypadek. Jeśli faktycznie mamy do czynienia z oszustwem taki telefon uspokoi nas, że nic się nie stało. Pozwoli też ochronić nasze oszczędności.