Jechała wężykiem, na stacji benzynowej wysiadła i zataczając się, poszła do sklepu, by kupić wódkę. Tam ją złapali.
Wszystko działo się w nocy z pierwszego, na drugi dzień świąt Bożego Narodzenia na Bemowie. Jak informuje straż miejska ani niebezpieczeństwo dla niej samej i innych użytkowników dróg, ani wysokie kary nie zniechęciły kobiety. Wsiadła za kółko po pijanemu. Pół godziny po północy funkcjonariusze patrolujący Bemowo zauważyli samochód jadący wężykiem ulicą Oławską. Auto skręciło na stację benzynową, a kierująca wysiadła i zataczając się, poszła do sklepu. Po chwili wyszła, trzymając w ręku… butelkę wódki. Strażnicy już na nią czekali. Od kobiety czuć było silny zapach alkoholu – relacjonuje straż miejska. Funkcjonariusze powstrzymali panią przed powrotem za kierownicę. Na miejsce interwencji wezwali patrol policji. Ujętą policjanci zbadali alkomatem. Wynik badania wskazał na ponad 1.3 promila (0,60 mg/l) alkoholu w wydychanym powietrzu. Powtórne badania, po kwadransie wskazało wynik wyższy (0,64 mg/l). Wynika z tego, że od spożycia alkoholu nie minęło dużo czasu. Policjanci zatrzymali kobietę, która odpowie za jazdę po alkoholu.