sobota, 26 października, 2024

Ona wmawiała, że jest z amerykańskiej armii. MŁODY MIESZKANIEC MAZOWSZA uwierzył. STRACIŁ PIENIĄDZE

6 tysięcy złotych i zawiedzione uczucie – to straty 37-latka z województwa mazowieckiego. Mężczyzna padł ofiarą perfidnego oszustwa. Uwierzył, że czatuje z kobietą z armii USA. Przelał jej pieniądze.

Stereotypy mówią, że ofiarami oszustów padają osoby starsze. I faktycznie, seniorzy często są oszukiwani metodą „na policjanta”, czy „na wnuczka”. Ale ludzie w średnim wieku i młodzi też muszą zachować czujność. Tu przestępcy częściej udają pracowników banku (potrafią być przekonujący). Albo usiłują wykorzystać uczucia – rozkochując w sobie potencjalną ofiarę. Często udają żołnierzy USA przebywających na misji. Po zdobyciu zaufania nagle twierdzą, że brakuje im środków na powrót do domu. Zawiadomienie o takim właśnie oszustwie przyjęli kilka dni temu policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Sochaczewie.

Udawała, że jest z amerykańskiej armii

Jak informuje mazowiecka policja, 37-latek korespondował z osobą, podającą się za kobietę służącą w armii Stanów Zjednoczonych. Nawiązali znajomość, przez pewien czas wymieniali ze sobą wiadomości kilka razy dziennie. W ubiegłym tygodniu mężczyzna dostał wiadomość, w której kobieta prosiła o pomoc przesłaniu i odebraniu paczki z USA do Polski. Przesyłka miała zawierać oszczędności życia kobiety. Ona sama miała dotrzeć do Polski, jak tylko pozałatwia swoje sprawy. Kobieta wspomniała również, że prawdopodobnie trzeba będzie zapłacić opłatę celno-skarbową w wysokości tysiąca dolarów amerykańskich – relacjonuje policja. Niebawem mieszkaniec powiatu sochaczewskiego dostał telefon od mężczyzny. Rozmówca poinformował, że paczka jest już w Polsce. Konieczne jest wpłacenie środków na wskazane przez niego konto bankowe. Mężczyzna przelał ponad 6 tysięcy złotych. Następnie dostał informację, że musi zapłacić jeszcze 10 tys. dolarów kary za paczkę. Na szczęście drugiego przelewu już nie wysłał, zorientował się, że padł ofiarą oszustwa.

I Ty możesz paść ofiarą oszustów

Policja ostrzega przed oszustami. Apeluje o to, by być ostrożnym zawierając nowe znajomości w mediach społecznościowych, czy innych portalach w internecie. Zwłaszcza, gdy poznana osoba prosi nas o pieniądze. Jak przypomina mazowiecka policja, oszuści zazwyczaj unikają rozmów telefonicznych. Unikają wskazywania miejsc, z których pochodzą. Ich konta na profilach społecznościowych nie zawierają żadnych informacji osobistych, zdjęć z rodziną, miejsca pracy, zamieszkania. Zaufanie ofiary zdobywają poprzez regularny kontakt i przedstawianie fałszywych historii z życia. Proszą o pomoc finansową np. na zakup biletu lotniczego lub na pokrycie opłat za przesłanie paczki – podsumowuje policja. Tego typu przestępstwa – „na znajomość w sieci” wymierzone są często w osoby w średnim wieku, samotne, które potrzebują bliskości i szukają uczuć. Osoby starsze padają często ofiarą oszustw „na wnuczka”, czy „na policjanta”. A młodsi na „pracownika banku”. Choć oczywiście zmodyfikowane przestępstwo na wnuczka może też dotknąć osoby młode, a do seniora może zgłosić fałszywy pracownik banku.

(NTW, źródło: Mazowiecka Policja)

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img