piątek, 20 września, 2024

Zadarł z państwem Putina, jego proces w Polsce trwa 20 lat. Wyrok zapadnie w Wielki Czwartek

W poniedziałek, 4 kwietnia w Sądzie Apelacyjnym w Białymstoku odbyła się kolejna rozprawa w procesie Mirosława Ciełuszeckiego, przedsiębiorcy oskarżonego w toczącym się od dwudziestu lat, kuriozalnym procesie. Wyrok zapadnie w czwartek, 14 kwietnia.

Od sprawie piszemy od lat. Przypomnijmy, że firma Mirosława Ciełuszeckiego była potentatem w branży chemicznej w Polsce. Doradzał jej Marek Karp, twórca i wieloletni dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich. Było to istotne, ponieważ firma handlowała ze Wschodem, miała strastegiczne znaczenie dla polskiej gospodarki, z uwagi na nawiązywanie kontaktów z niepodległymi państwami powstałymi po rozpadzie ZSRR a także z uwagi na nowoczesne jak na tamten czas pomysły pozyskiwania gazu, co miało pomóc w uniezależnieniu Polski od Rosji.

Niewygodna działalność

Działalność Karpia i Ciełuszeckiego była nie na rękę Rosjanom. Karp zmarł kilka tygodni po wypadku, w 2004 roku (sprawca, białoruski kierowca tira Sierhij Z. zniknął). Wcześniej razem z Cieluszeckim byli oskarżeni w kuriozalnym procesie. Karpiowi, doradcy rządów, Komisji Europejskiej i administracji USA zarzucano… brak wystarcającej wiedzy, by doradzać. Ciełuszeckiemu działanie na niekorzyść spółki. Na transakcji, która miała być tym działaniem firma… zarobiła. Proces toczył się dwadzieścia lat (25 kwietnia będzie okrągła rocznica). W jego trakcie orzekali fałszywi bądź niekompetentni biegli. Ginęły kluczowe dla sprawy dowody.

Proces stanowił – co podkreślały angażujące się w sprawę organizacje społeczne – kompromitację zarówno sądów, jak i prokuratury pod różnymi rządami. Jeden ze skompromitowanych prokuratorów jest dziś związany z protestami w obronie wolnych sądów, a dwaj kolejni awansowali już za dobrej zmiany. Tak, jak zniszczenie przedsiębiorcy nastąpiło ponad podzialami, tak samo ponad podziałami zjednoczyli się ludzie występujący w obronie niszczonego przedsiębiorcy. W 2018 roku Sąd Okręgowy skazał Ciełuszeckiego. Sąd Apelacyjny wyrok utrzymał w roku 2019. Ale Sąd Najwyższy w roku 2020 uwzględnił kasację, wskazał na rażące błędy w poprzednim postępowaniu. I skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia.

Ostatnia rozprawa, wyrok 14 kwietnia

W poniedziałek sąd wysłuchał zeznań rzeczoznawcy. A także ostatnich mów końcowych prokuratorów, obrońców oraz samego Mirosława Ciełuszeckiego. Ogłoszenie wyroku nastąpi w czartek, 14 kwietnia (katolicki Wielki Czwartek).

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img