piątek, 20 września, 2024

III linia? Tak, ale nie do centrum. Absolutnie nie rezygnować z tramwaju na Gocław! (KOMENTARZ)

Budowa III linii metra może mieć sens tylko wtedy, jeśli będzie poprowadzona na drugi brzeg i połączy nie Pragę-Południe z Centrum, co jest mrzonką, ale z mokotowskim mordorem. A jednocześnie ABSOLUTNIE nie należy rezygnować z budowy tramwaju na Gocław. Ta inwestycja powinna być zrealizowana. Metro również, ale pod warunkiem, że raz na zawsze porzucone zostaną mrzonki o III Linii z Gocławia do Śródmieścia. Niech metro łączy dzielnicę z Mokotowem, a do centrum niech jeździ tramwaj. Tylko tak może się to spiąć i ekonomicznie, i logistycznie.             

fot. ZTM

 I odcinek III linii metra początkowo będzie wozić powietrze, choć akurat dzielnica się rozwija i docelowo liczba pasażerów wzrośnie. Nie na tyle jednak – co sugeruje też studium techniczne dla III linii – by opłacało się to ekonomicznie. I faktycznie metro kończące trasę na stacji Stadion Narodowy do centrum nie będzie połączeniem atrakcyjnym. Dużo większe znaczenie  mieć będzie stacja Dworzec Wschodni, będąca dobrym punktem przesiadkowym do SKM. Czy oznacza to, że III linia nie ma sensu? Nie do końca. Muszą zostać jednak spełnione następujące warunki. Po pierwsze – linia Gocław – Stadion to dopiero początek, musi być pociągnięta dalej, czyli na lewy brzeg. Po drugie – nie może być traktowana jako środek transportu do centrum, raczej połączyć Pragę-Południe z Mokotowem i Ochotą. Kolejna rzecz – MUSI powstać tramwaj. Bo owszem – linia z Pragi do Mokotowa może być ważnym elementem komunikacji, to jednak nie rozwiąże podstawowego problemu – transportu do centrum. A więc, choć wg studium budowa tramwaju nie ma sensu ekonomicznego, to ma ogromny sens praktyczny. I ABSOLUTNIE nie należy z tej inwestycji rezygnować. I Po czwarte – warto rozważyć, czy zamiast tunelu podziemnego nie pociągnąć kolejki mostem nad Wisłą. Rozwiązania, w których kolej podziemna w niektórych miejscach wyjeżdża na powierzchnie są spotykane na świecie. A w wypadku stolicy byłoby to i tańsze i bezpieczniejsze (pamiętamy szereg problemów przy prowadzeniu tunelu pod Wisłą w trakcie budowy II linii). Jedno jest pewne – Praga-Południe zasługuje na lepsze skomunikowanie z resztą miasta. A miasto potrzebuje kompleksowej strategii dotyczącej transportu publicznego. Bo, że jego rozwój jest konieczny, nie ulega wątpliwości.                                                         

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img