O ogromnym pechu może mówić mieszkaniec Warszawy, który nie dość, że pokłócił się z byłą dziewczyną, stracił prawie 7 tysięcy złotych.
Wszystko działo się kilka dni temu, w mieszkaniu, które pokrzywdzony wciąż zajmował z byłą dziewczyną. Jak informuje Komenda Stołeczna Policji, gdy mężczyzna wrócił do domu, pokłócił się z niedawną ukochaną. By uniknąć eskalacji wyszedł z domu. Wrócił do mieszkania. Była partnerka nie potrafiła powiedzieć, co dzieje się z kartą. W tym czasie obecny jej partner wypłacał pieniądze w różnych bankomatach. Łącznie zabrał z konta pokrzywdzonego 6950 złotych. Okazała się, że była dziewczyna zabrała kartę niedawnej sympatii i sprezentowała nowemu partnerowi – relacjonuje policja. Na miejsce przybyli funkcjonariusze i zatrzymali podejrzaną parę. Kobieta usłyszała zarzuty zaboru w celu przywłaszczenia cudzej karty uprawniającej do podjęcia pieniędzy z automatu bankowego oraz pomocnictwo popełnienia przestępstwa. Przyznała się do winy. Jej nowy partner usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem. Grozi za to kara do 10 lat pozbawienia wolności – podsumowuje policja.