piątek, 20 września, 2024

Dwa lata moskiewskiego bestialstwa. Największy konflikt zbrojny w powojennej historii Europy

Od dwóch lat wojna ukraińsko-rosyjska toczy się już na pełną skalę. 24 lutego 2022 roku Rosja, wcześniej przez lata działająca hybrydowo na wschodzie kraju dokonała inwazji na całe terytorium Ukrainy. Sytuacja zmienia się jak w kalejdoskopie. Jednak rok temu wyglądała bardziej optymistycznie.

Dwa lata temu, 24 lutego 2022 roku Putin zrealizował swoje groźby – zaatakował Ukrainę. Mówiąc ściśle zaatakował na pełną skalę, gdyż wojna trwała już od 2014 roku. Jednak miała ograniczony zasięg – ograniczała się do okupacji Krymu i walk w Donbasie, w obwodach ługańskim i donieckim. 24 lutego 2022 roku na całe terytorium Ukrainy spadły rosyjskie rakiety, na jej teren wkroczyła armia lądowa z czołgami, ciężkim sprzętem.

Dwa lata walk

Atak poprzedziło uznanie przez Rosję (21 lutego 2022 roku) niepodległości separatystycznych obwodów ługańskiego i donieckiego. W czwartek 24 lutego Rosja zaatakowała Ukrainę. Wojna miała kilka etapów. Po pierwszym szoku sukces osiągnęli broniący się Ukraińcy. Stawili twardy opór, a Rosjanom nie udało się opanować całego kraju. Na Ukrainę zaczęło też docierać wsparcie Zachodu. W pierwszym etapie wojny Rosjanie dopuścili się szeregu zbrodni na okupowanych terenach, mordowali starców, kobiety i dzieci. Jednak Ukraińcy w pierwszym roku zyskali przewagę. Rok temu szykowali się do kontrofensywy. Drugi rok wojny nie poszedł jednak po myśli Kijowa. Rosjanie odbudowali zdolności bojowe, a kontrofensywa zakończyła się fiaskiem. Sytuacja stała się patowa. Na dziś nie jest możliwe opanowanie przez Rosję całej Ukrainy, nie ma też w przewidywalnej przyszłości szansy na odbicie okupowanych terenów na wschodzie kraju. Możliwe jest więc albo wieloletnie kontynuowanie walk, albo zamrożenie konfliktu na kilka lat, po czym wojna stanie się gorąca na nowo.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img