piątek, 25 października, 2024

Tobiasz show. Po dramatycznym dwumeczu i karnych Legia Warszawa wydarła awans. Zagra w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy

A więc jednak – będą wielkie emocje jesienią. Legia Warszawa zagra w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy. Wicemistrzowie Polski zremisowali z Midtyljand 1:1 przy Łazienkowskiej, 4:4 w dwumeczu. O awansie zdecydowały rzuty karne. Bohaterem został Kacper Tobiasz, który obronił decydującą „jedenastkę”.

Na wyjeździe legioniści zremisowali 3:3. W Warszawie mecz przy kapitalnej atmosferze trybun zaczął się od przewagi gospodarzy, jednak choć utrzymywali się przy piłce i robili lepsze wrażenie, nie stwarzali zbyt wielu groźnych sytuacji. Stopniowo mecz stał się coraz bardziej wyrównany. W końcówce pierwszej odsłony to goście stworzyli groźniejsze okazje. Zaliczyli strzały niecelne – obok bramki i w boczną siatkę, raz legionistów uratował Kacper Tobiasz, instynktownie broniąc w sytuacji sam na sam. Druga połowa to znów przewaga legionistów, ale więcej konkretów z ich strony. Niecelnie strzelał Josue, chwilę później Paweł Wszołek kapitalnie dośrodkował wprost na głowę Tomasa Pekharta. Czeski snajper pewnie pokonał bramkarza gości. Było 1:0. Goście rzucili się do ataku.

Gol gości po rykoszecie. Jak zawsze horror w końcówce

W 70 minucie z dystansu huknął Paulinho. Piłka trafiła w Augustyniaka i po rykoszecie wpadła do siatki. Ostatnie minuty były pełne emocji, oba zespoły mogły przesądzić wynik na swoją korzyść. W Legii doskonałą sytuację stworzył Wszołek. Mógł strzelać, postanowił jednak dograć do Tomasa Pekharta. Kapitalnie interweniował jednak Henrik Dalsgaard. Dwie groźne sytuacje stworzyli goście – raz Aral Simsir strzelał niecelnie, a strzał Koreańczyka Gue-sung Cho kapitalnie sparował Tobiasz. W doliczonym czasie gry Bartosz Slisz podał do Patryka Kuna, który świetnie wyszedł na czystą pozycję, ale przestrzelił… Wahadłowy Legii zagrał dobry mecz, był bardzo aktywny, robił duże zagrożenie, ale brakowało mu dokładności przy ostatnim strzale i podaniu. Dogrywka to już dużo wolniejsze tempo. Więcej argumentów mieli legioniści. Najlepszą sytuację miał Ernest Muci, ale jego strzał w 109 minucie obronił bramkarz gości. Ostatecznie sędzia odgwizdał koniec. Legia zremisowała z Midtyljand 1:1, a dwumecz 4:4.

Karne i Tobiasz bohaterem

O awansie do fazy grupowej Ligi Konferencji decydowały rzuty karne. Jako pierwszy strzelał Bartosz Slisz, wyrównal Cho. W drugiej kolejce trafili Ernest Muci dla Legii i Juninho dla Midtjylland. Kolejne trafienia zaliczyli Pankov i Romer, Kramer i Sorensen. Na 5:4 trafił Josue, wyrównał Dyhr. Wynik 5:5 oznaczał, że uzyskanie przewagi w każdej kolejce daje wygraną. Na 6:5 trafił Maciej Rosołek. Do piłki podszedł Gartenmann. Strzelił celnie, ale kapitalnie obronił Kacper Tobiasz. Legia wygrała 6:5 w konkursie rzutów karnych i awansowała do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy. Kibiców czekają więc ogromne emocje, przynajmniej sześć spotkań w europejskich rozgrywkach. Mecze odbędą się 21 września, 5 października, 26 października, 9 listopada, 30 listopada, 14 grudnia. Z grupy awansują dwa najlepsze zespoły. Zwycięzca zagra w 1/8 finału. Drugie zespoły w 1/16 finału zmierzą się ze „spadkowiczami” z Ligi Europy. Czyli drużynami, które z LE zajmą trzecie miejsce w swoich grupach.

Legia Warszawa – Midtjyland FC 1:1 (0:0, 1:1, karne 6:5) wynik dwumeczu 4:4, awans Legia Warszawa

1:0 Tomas Pekhart 53’, asysta Paweł Wszołek
1:1 Paulinho 70’, strzał z dystansu po rykoszecie

karne: 1-0 Bartosz Slisz, 1-1 Cho Gue-sung, 2-1 Ernest Muçi, 2-2 Juninho, 3-2 Radovan Pankov, 3-3 André Rømer, 4-3 Blaž Kramer, 4-4 Oliver Sørensen, 5-4 Josué, 5-5 Nikolas Dyhr, 6-5 Maciej Rosołek, 6-5 Stefan Gartenmann – obronił Kacper Tobiasz.

Legia Warszawa: Kacper Tobiasz – Artur Jędrzejczyk (80’ Radovan Pankov), Rafał Augustyniak, Yuri Ribeiro – Paweł Wszołek, Bartosz Slisz, Juergen Elitim (90’ Ernest Muçi), Josué, Patryk Kun (91’ Makana Baku) – Tomáš Pekhart (79’ Blaž Kramer), Marc Gual (61’ Maciej Rosołek)

Midtjylland: Jonas Lössl – Henrik Dalsgaard, Sverrir Ingi Ingason (91’ Stefan Gartenmann), Juninho, Paulinho (91’ Nikolas Dyhr) – Oliver Sørensen, Kristoffer Olsson (114’ André Rømer), Armin Gigović (100’ Emiliano Martínez), Aral Şimşir (106’ Marrony) – Franculino Djú (81’ Charles Matos), Cho Gue-sung

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img