Kobieta jechała drogą, nagle przed maską samochodu pojawił się łoś. Doszło do zderzenia. Ranna kierująca trafiła do szpitala. Zwierzę nie przeżyło. Nie był to pierwszy taki wypadek w ostatnim czasie na Mazowszu.
W czwartek, około 7.30 na DK 79 w Przydworzycach doszło do groźnego zdarzenia drogowego. Jak informuje mazowiecka policja, drogą jechał VW Golf. Prowadziła go 36-letnia mieszkanka powiatu kozienickiego. Nagle przed nadjeżdżający samochód wybiegł łoś. Doszło do zderzenia. Na miejsce wypadku przyjechała policja i pogotowie ratunkowe. Badanie trzeźwości wykazało, że kierująca była trzeźwa. Odniosła obrażenia, trafiła do szpitala. Zwierzę padło na miejscu – informuje policja. To nie był pierwszy taki wypadek z udziałem zwierząt. 19 września na drodze krajowej nr 60 w Ościsłowie. Jak informowała mazowiecka policja, ciężarowym mercedesem z naczepą kierował 41-letni mieszkaniec powiatu żuromińskiego. Wprost pod jadący pojazd wybiegł łoś, doszło do zderzenia. Tego samego dnia na drodze wojewódzkiej nr 617 w Przedwojewie, doszło do podobnego wypadku. Kierująca fiatem 43-letnia mieszkanka powiatu ciechanowskiego również uderzyła w łosia. W tych przypadkach kierowcy nie odnieśli obrażeń – relacjonowała policja. Policjanci apelują o szczególną ostrożność w rejonach narażonych na wtargnięcie zwierząt na drogę.