Nowy Telegraf Warszawski

piątek, 13 grudnia, 2024

Człowiek zaginął wśród pól. Mogło dojść do TRAGEDII, GDYBY NIE PIES

Mieszkańca Mazowsza szukała rodzina, policja, odnalazł policyjny pies Nador. Gdyby nie on, doszłoby do tragedii. Mężczyzna leżał w zaroślach wśród pól.

Do zdarzenia doszło na początku kończącego się tygodnia. Jak relacjonuje mazowiecka policja, w poniedziałek 30 września około godz. 22.00 policjanci ze Skaryszewa otrzymali informację o zaginięciu. 55-letni mieszkaniec gminy wyszedł z domu i nie kontaktował się z rodziną. Po otrzymanej informacji funkcjonariusze rozpoczęli działania. Sprawdzali każdy ślad i sygnał mogący pomóc w odnalezieniu zaginionego. Ustalili, że mężczyznę ostatni raz widziano na terenie powiatu zwoleńskiego. Tam do poszukiwań dołączył przewodnik z psem patrolowo-tropiącym. Policyjny pies Nador podjął trop prowadząc w zarośla na pola, gdzie leżał zaginiony mężczyzna. 55-latka po odnalezieniu policjanci przekazali pod opiekę medyczną. Temperatura na zewnątrz oscylowała w granicach kilku stopni. Dla osób przebywających na powietrzu bez odpowiedniej odzieży taka temperatura może być bardzo groźna – podsumowuje policja. Przypomina, że w okresie jesienno-zimowym trzeba zwracać szczególną uwagę na osoby leżące. Nasza reakcja może uratować komuś zdrowie, a nawet życie.