Mieszkańca Mazowsza szukała rodzina, policja, odnalazł policyjny pies Nador. Gdyby nie on, doszłoby do tragedii. Mężczyzna leżał w zaroślach wśród pól.
Do zdarzenia doszło na początku kończącego się tygodnia. Jak relacjonuje mazowiecka policja, w poniedziałek 30 września około godz. 22.00 policjanci ze Skaryszewa otrzymali informację o zaginięciu. 55-letni mieszkaniec gminy wyszedł z domu i nie kontaktował się z rodziną. Po otrzymanej informacji funkcjonariusze rozpoczęli działania. Sprawdzali każdy ślad i sygnał mogący pomóc w odnalezieniu zaginionego. Ustalili, że mężczyznę ostatni raz widziano na terenie powiatu zwoleńskiego. Tam do poszukiwań dołączył przewodnik z psem patrolowo-tropiącym. Policyjny pies Nador podjął trop prowadząc w zarośla na pola, gdzie leżał zaginiony mężczyzna. 55-latka po odnalezieniu policjanci przekazali pod opiekę medyczną. Temperatura na zewnątrz oscylowała w granicach kilku stopni. Dla osób przebywających na powietrzu bez odpowiedniej odzieży taka temperatura może być bardzo groźna – podsumowuje policja. Przypomina, że w okresie jesienno-zimowym trzeba zwracać szczególną uwagę na osoby leżące. Nasza reakcja może uratować komuś zdrowie, a nawet życie.