piątek, 20 września, 2024

Był skulony i się pocił. Kolejny leżący mężczyzna trzeźwy, ale bardzo chory

Atak cukrzycy był powodem zasłabnięcia 41-latka na ulicy Waszyngtona. O leżącym człowieku mieszkańcy powiadomili służby. Pamiętajmy, że pozory mylą – nie każdy leżący na ulicy jest pijany.

Kolejny dowód na to, że osoba leżąca nie musi być narkomanem, bądź odsypiającym zakrapianą kolację imprezowiczem. Bywa, że leżą osoby chore, potrzebujące natychmiastowej pomocy. Tak właśnie było w miniony piątek, rankiem 17 listopada na Grochowie. Jak relacjonuje straż miejska funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie leżącym nieopodal przystanku autobusowego przy al. Waszyngtona. Kilka minut później strażnicy odnaleźli mężczyznę. 41-latek siedział skulony na chodniku, był trzeźwy, pocił się i cały czas się trząsł. Widać było, że nie jest to stan po spożyciu alkoholu; objawy wskazywały na niski poziom cukru w organizmie – relacjonuje straż miejska. Strażnicy okryli mężczyznę kocem termicznym, udzielili mu pierwszej pomocy. Po chwili przyjechało pogotowie ratunkowe. Ratownicy zmierzyli poziom cukru w krwi chorego – był dwukrotnie niższy niż przewidują normy. Mężczyznę z pomocą funkcjonariuszy ratownicy przenieśli do karetki. Tam 41-latkowi podano glukozę. Chory wymagał hospitalizacji, karetka zawiozła go do szpitala – podsumowuje straż miejska.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img