czwartek, 19 września, 2024

Cmentarz na Kamionku. Najstarsza nekropolia w stolicy

Historia nekropolii sięga aż XIII wieku, a ludzi grzebano tu do wieku XIX, a więc do wybudowania cmentarzu Bródnowskiego (Bródzieńskiego).

Na samym cmentarzu spoczywają żołnierze walk o Warszawę z czasów Potopu Szwedzkiego – żołnierze polscy, litewscy, Kozacy, Tatarzy, Szwedzi, Niemcy i przedstawiciele innych nacji biorących udział w bitwie. Spoczywają tu także ofiary rzezi Pragi Suworowa i żołnierze Powstania Kościuszkowskiego, przede wszystkim generałowie Jakub Jasiński i Tadeusz Korsak. A także żołnierze Powstania Listopadowego.

Kiedyś główna nekropolia na prawym brzegu

Cmentarz Kamionkowski był główną nekropolią prawobrzeżnej Warszawy aż do oddania do użytku Cmentarza Bródnowskiego w 1884 roku. Trzy lata później cmentarz zamknięto. Natomiast w roku 1912 papież, późniejszy święty Pius X poświęcił kamień węgielny pod budowę nowego kościoła. Jest jedynym ocalałym dawnym cmentarzem przykościelnym, jakie funkcjonowały w Warszawie od czasów średniowiecza. Na cmentarzu znajduje się około pięćdziesiąt wykonanych z piaskowca nagrobków z połowy XIX wieku. Najstarszy zachowany pochodzi z 1827. Samo miejsce jest niezwykłe. To tu, na polach Kamiona odbyły się dwie elekcje polskich królów – Henryka Walezego i Augusta III.

Po tej drugiej elekcji, jak głosi legenda, podczas uroczystego śpiewu Te Deum Laudamus miała się zapaść podłoga, co zwiastować miało nienajlepsze dla kraju panowanie. Jak czytamy na stronie parafii, w 1912 roku, w ciągu jednej nocy – 16 maja – mieszkańcy Kamionka rozbudowali maleńką kaplicę, stawiając niechętne temu władze zaborcze przed faktem dokonanym. 22 lutego 1917 roku, reaktywowano parafię na Kamionku nadając jej nowy tytuł: Parafia Bożego Ciała. Nawiązano w ten sposób do tytułu, jaki nosił mały kościółek, stojący wówczas na cmentarzu kamionkowskim. Przez pierwsze lata parafia funkcjonowała przy tym właśnie kościółku – czytamy na stronie parafii. To tu, 13 sierpnia 1920 roku ks. Ignacy Skorupka odprawił w starym kościółku Mszę Świętą i spowiadał żołnierzy 236. pułku piechoty, którego był kapelanem. Następnego zginął na polu chwały pod Ossowem – czytamy na stronie parafii na Kamionku. Starcie pod Ossowem było jednym z głównych epizodów Bitwy Warszawskiej 1920 roku.

(Tekst archiwalny, który ukazał się już w Nowym Telegrafie Warszawskim, przypominamy w związku ze zbliżającym się Dniem Wszystkich Świętych)

 

 

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img