Nowy Telegraf Warszawski

środa, 12 lutego, 2025

Dzieje grochowskiej barykady, czyli 85. rocznica OBRONY GROCHOWA

Obrona Warszawy była jednym z najbardziej dramatycznych aktów kampanii wrześniowej w 1939 roku. A jednym z głównych elementów była obrona od strony wschodniej, na ulicach Pragi i Grochowa.

W obronę stolicy włączyło się wielu mieszkańców, którzy w pierwszych dniach września kopali rowy, pomagali w budowaniu barykad. Początkowo nastrój był entuzjastyczny. 3 września Wielka Brytania i Francja wypowiedziały wojnę Niemcom. Wydawało się, że koniec wojny jest bliski, mieszkańcy Warszawy wzięli udział w spontanicznych demonstracjach wdzięczności dla sojuszników. Szybko okazało się, że pomoc nie nadejdzie. Euforię zastąpiła frustracja. Spotęgowana wyjazdem ze stolicy większości politycznych przywódców 7 września. Tym, co najbardziej oburzyło mieszkańców miasta, był fakt, że wyjechał także rządowy komisarz na m. st. Warszawę, Władysław Jaroszewicz. Wyjątkiem był prezydent stolicy, Stefan Starzyński, który z mieszkańcami został do końca, po kapitulacji trafił do niemieckiej niewoli. Zamordowali go tam Niemcy. W trakcie obrony zasłynął z bohaterskiej postawy.

Historia grochowskiej barykady

Starzyński powołał m.in. Komitet Obywatelski przy Dowództwie Obrony Warszawy, skupiający przedstawicieli wszystkich ugrupowań politycznych II Rzeczypospolitej – od Polskiej Partii Socjalistycznej, poprzez piłsudczyków, do Narodowej Demokracji. Atak na miasto rozpoczął się 9 września, istotną rolę w obronie odgrywał Grochów. 14 września pułk Dzieci Warszawy, którym dowodził pułkownik (potem generał) Stanisław Sosabowski, trafił na Pragę. Tam odpowiadał za obronę pododcinka Grochów, który wchodził w skład odcinka południowego przedmościa wschodniego. 15 września I batalion pułku stoczył ciężki bój z oddziałami niemieckiej 11 Dywizji Piechoty o południową część Grochowa, poniósł straty 240 żołnierzy. Do 27 września 21 pułk piechoty bronił Grochowa, nie dał się zepchnąć z bronionych stanowisk. Odstąpił od walki dopiero po kapitulacji stolicy. Obrona Grochowa była jednym z najbardziej bohaterskich aktów dramatycznej walki. Jej symbolem była barykada, której Niemcom nigdy nie udało się zdobyć, a na miejscu której u zbiegu al. Waszyngtona i ulicy Siennickiej stoi pomnik (na zdj.).

Uroczystości pod pomnikiem

Co roku przedstawiciele władz dzielnicy Praga-Południe składają tam kwiaty, palą znicze. Nie inaczej będzie w 85. rocznicę obrony Grochowa. Jak poinformował w komunikacie Urząd Dzielnicy Praga-Południe, dzielnicowe obchody odbędą się w piątek, 13 września o godzinie godz. 14.00 przy pomniku 21. Warszawskiego Pułku Piechoty „Dzieci Warszawy” u zbiegu Al. J. Waszyngtona i ul. Grenadierów w Warszawie. Program uroczystości przewiduje wprowadzenie wart, pocztów sztandarowych, oficjalne wystąpienia, złożenie kwiatów, odprowadzenie pocztów sztandarowych, zakończenie uroczystości – czytamy w komunikacie dzielnicowego ratusza. Obrońca Grochowa, pułkownik Stanisław Sosabowski pochodził ze Stanisławowa (dziś Iwano-Frankowsk, Ukraina), pod zaborem austriackim. Działał w organizacjach niepodległościowych, w czasie I wojny światowej służył w armii Austro-Węgierskiej, dosłużył się stopnia podporucznika. W latach 1918 – 1939 w Wojsku Polskim. W roku 1922 został majorem, w 1927 podpułkownikiem a na początku roku 1939 pułkownikiem. Za udział w obronie Warszawy na odcinku Grochowa otrzymał order Virtuti Militari.

Za Grochów Virtuti, za Arnhem Krzyż Walecznych

„Ze szczególnym uznaniem muszę podkreślić bohaterstwo, upór i ofiarność żołnierzy 21 pp. pod dowództwem wyśmienitego dowódcy pułku płk dypl. Stanisława Sosabowskiego […] Działanie to razem z akcją płk. Sosabowskiego na wschodnim brzegu Wisły oraz udział chlubny w obronie Warszawy jeszcze raz stwierdza, że 21 pp. zwany pułkiem «Dzieci Warszawy», nie zawiódł i jest godzien tej zaszczytnej nazwy” – pisał generał Juliusz Rómmel. Po klęsce wrześniowej Stanisław Sosabowski był w polskich siłach zbrojnych na Zachodzie. Nazywa się go twórcą polskich wojsk specjalnych. Stworzona przez niego brygada spadochronowa miała „najkrótszą drogą” wrócić do Polski. To z niej wywodzą się Cichociemni. We wrześniu 1944 roku Sosabowski został generałem brygady. Jego brygada wzięła udział w operacji Market Garden – największej operacji powietrzno-desantowej w czasie II wojny światowej na terenie okupowanej Holandii. Sam generał otrzymał za bitwę o Arnhem Krzyż Walecznych. Po wojnie został na Zachodzie. Zmarł 25 września 1967 roku w Hillingdon.