Unia Europejska i Stany Zjednoczone sprzeciwiają się agresji Rosji. Jednak o ile w przypadku USA stanowisko jest jednolite, tak w Europie są kraje, które się wyłamują. Pierwsze miejsce na liście przyjaciół Kremla zajmują Węgry Orbana. Miejsce drugie przypada Austrii. Na miejscu trzecim jest Holandia, której premier wprost sprzeciwił się jakimkolwiek sankcjom. Miejsce czwarte przypada Francji. Prezydent Macron upodobał sobie dzwonienie do Putina. Na piątym miejscu są Niemcy, gdzie na szczęście zmieniła się narracja mediów, ale niekoniecznie polityków. Stawkę przyjaciół Putina uzupełnia Belgia.