czwartek, 19 września, 2024

Horror w pieleszach. Przybyli, pobili, zakosili. Nowa plaga na Mazowszu

Mieszkanka Otwocka nagle zorientowała się, że w domu ktoś jest. Nie zdążyła zareagować, gdy intruzi ją pobili, a potem wynieśli telewizory, pieniądze i inne cenne przedmioty. To nie pierwszy taki przypadek na Mazowszu. Napady na mieszkania i domy są coraz częstsze. Celem jest rabunek. A przyczyną zazwyczaj nasza nieuwaga.

Pamiętacie bajkę o koguciku, który wpuścił do domu krwiożerczego lisa? Jeśli nie, przypomnijcie ją sobie, bo staje się aktualna na Mazowszu. W pouczającej opowiastce dla dzieci niesforny kogucik pierwszy raz został sam w domu. Tatuś przestrzegał go, że nie wolno nikomu otwierać drzwi. Maluch ostrzeżenie pamiętał, przyszedł jednak lisek. Z rozbrajającą miną mówił, że nie ma złych zamiarów. I, że poczęstuje gospodarza czekoladą. Kogucik otworzył. A lis tylko na to czekał. Malucha spakował do wora, a przy okazji splądrował mieszkanie. Gdy już szykował się do wyjścia z łupami nadeszli rodzice i pogonili intruza. „Nie wolno otwierać nikomu, kiedy nie ma rodziców w domu” – brzmiał morał historii. Przypomina się ona po serii napadów na mieszkania i domy w województwie mazowieckim. Różnica jest taka, że ofiarami padają dorośli. A bandyci są dużo bardziej brutalni niż w gruncie rzeczy poczciwy, bajkowy lis.

Drzwi zamykajmy na klucz

Zamykanie drzwi na klucz – rzecz zdawałoby się najprostsza i oczywista. Niekoniecznie. Wciąż wiele osób zostawia „na chwilkę” otwarte drzwi. „Przecież wszyscy są w domu”, „kto by okradł mieszkanie w dzień”, „włamywacze przychodzą do pustych mieszkań” – takie argumenty najczęściej powtarzają lekkomyślni właściciele. Do niedawna ich niesforność wykorzystywali jedynie tzw. „klamkowcy”. Drobni złodzieje, którzy działali w określony sposób. Szarpali za klamkę, brali pierwszy przedmiot z brzegu – torebka, płaszcz, kurtka, etc. Skutki takiej kradzieży były przykre, ale nie tragiczne. Dziś, do starej metody doszła nowa. ATAK NA MIESZKANIA Z LOKATOREM W ŚRODKU.

Atak na mieszkankę Otwocka

Ofiarą takiego działania przestępców była mieszkanka Otwocka. Kilka dni temu kobieta nagle ku swojemu wielkiemu zdziwieniu odkryła, że w jej domu są dwie osoby, które znała jedynie z widzenia. Kobieta i mężczyzna przyjaznych zamiarów bynajmniej nie mieli.  Na powitanie mężczyzna uderzył gospodynię w twarz. Potem para rozbójników zaczęła mieszkankę Otwocka bić, szarpać itd. Potem splądrowali mieszkanie. I wynieśli – dwa telewizory, telefon komórkowy, dokumenty: prawo jazdy i dowód osobisty. Zrabowali też karty bankomatowe i wyszli. Pokrzywdzona po chwilowym szoku zgłosiła sprawę na policję.  Straty wyceniła na 3100 złotych. Po zebraniu niezbędnych informacji kryminalni natychmiast rozpoczęli poszukiwania. Dzięki współpracy międzywydziałowej, w ciągu doby od zdarzenia funkcjonariusze ustalili i zatrzymali sprawców rozboju oraz odzyskali skradzione mienie. Podejrzani to 29-letnia kobieta i 25-letni mężczyzna. Policjanci przewieźli ich do policyjnych cel. W prokuraturze Rejonowej w Otwocku zatrzymani usłyszeli zarzuty rozboju. Sąd ich aresztował. Za rozbój grozi kara nawet do dwunastu lat więzienia.

Seria podobnych zdarzeń

To nie był jednak pierwszy podobny przypadek. Kilka miesięcy temu, w październiku ubiegłego roku starszy pan, mieszkaniec Bielan wpuścił do domu człowieka, którego znał jedynie z widzenia. Czasami spotykał go na osiedlu. Mężczyzna gospodarza pobił, okradł, a w dodatku na jego oczach zjadł jajecznicę. Skonsumował ostatnie jaja z lodówki pokrzywdzonego.

Do obrzydliwej napaści doszło z kolei w Płońsku. Mężczyzna wtargnął do mieszkania niepełnosprawnego mieszkańca miejscowości, okradł go i pobił.

Brutalność i bezwzględność przestępców budzi obrzydzenie. Warto jednak pamiętać, że czasami sami pomagamy bandytom kusząc ich i zapraszając do własnych domów.

Pamiętajmy, by po pierwsze nie chwalić się, że w domu posiadamy jakieś cenne przedmioty, nie zdradzać informacji o naszym statusie majątkowym, trybie dnia. Po drugie, nie zapraszajmy do domów obcych, bądź słabo znanych osób, po trzecie, nie otwierajmy nieznajomym, bądź podejrzanym osobom. Wreszcie po czwarte – zamykajmy drzwi będąc w mieszkaniu! Nie zostawiajmy otwartych jedynie „na chwilkę”. To naprawdę może źle się skończyć.

PAMIĘTAJ! Nie daj się rozbójnikowi! 

We własnym domu chcemy czuć się bezpiecznie. Napaść w mieszkaniu to jedna z najgorszych traum. Do niedawna „klamkowcy” kradli drobne przedmioty. Teraz rozbójnicy napadają na mieszkania. Pamiętaj o kilku zasadach:

 

Pierwsza – nie chwal się tym, co masz

Druga – nie zapraszaj obcych, bądź świeżo poznanych osób do domów

Trzecia – nie otwieraj, obcym, nie wpuszczaj ich do domu

Czwarta  – zamykaj drzwi wejściowe. Nie zostawiaj otwartych nawet na chwilę

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img