Nowy Telegraf Warszawski

niedziela, 10 listopada, 2024

Inwazja Rosji coraz bliżej. W środę może zacząć się wojna

Ewakuacja zachodnich obywateli z Ukrainy, wojska rosyjskie na granicy, niepokojące doniesienia. Świat znowu na progu wojny. 

Krwawa wojna w sąsiadującym z nami państwem jest niestety coraz bardziej realna. Wojska rosyjskie osiągnęły już pełną gotowość do uderzenia na Ukrainę. Otaczają ten kraj od północy – z terenu Białorusi. Od Wschodu,Południa – ze strony Krymu i Morza Czarnego, gdzie flota osiągnęła poziom największy od czasów Zimnej Wojny. Wojsko rosyjskie może też uderzyć od południowego-zachodu, z terenu Naddniestrza, opanowanego przez prorosyjskich separatystów regionu Mołdawii.

Zdaniem wywiadu Stanów Zjednoczonych atak jest  bardzo realny. Może nastąpić w ciągu kilku dni. Najpewniej w środę, 16 lutego. Atak najpierw ma nastąpić z powietrza i ostrzał rakietowy, potem zaś zacznie się inwazja lądowa. Amerykanie już jakiś czas temu eweakuowali swój personel dyplomatyczny z Kijowa. Teraz robi to Unia Europejska. Jednocześnie USA, Wielka Brytania, Izrael i kilka innych państw wezwały swoich obywateli do opuszczenia terenu Ukrainy dopóki będzie można wydostać się stamtąd regularnymi środkami transportu.

Coraz bardziej prawdopodobna wojna byłaby pierwszą wojną między państwami w Europie od wielu lat. Nie do końca prawdą jest, że od zakończenia II wojny światowej. Mieliśmy bowiem inwazje państw Układu Warszawskiego i stłumienie powstania na Węgrzech w 1956 roku. Agresję na Czechosłowację w roku 1968. Natomiast  latach 90-ych toczyła się krwawa wojna w byłej Jugosławii – początkowo domowa, potem między poszczególnymi republikami. Sama wojna w Donbasie trwa już z kolei od 2014 roku. Nie zmienia to faktu, że mamy do czynienia z największym konfliktem od II wojny światowej, a na pewno największym od czasu Zimnej Wojny.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img