Sarna na Wilanowie, przy ulicy Sytej zaczęła…. szarżować na ludzi, z kolei jenot się do nich łasił i ich się nie bał. Uwaga! Dziwnie zachowujące się zwierzaki mogą być chore na wściekliznę – zawsze śmiertelną chorobę układu nerwowego. Nie głaszczmy i nie podchodźmy do nieznanych zwierzaków!
„Uwaga! Nowe przypadki wścieklizny. Proszę o utrzymywanie zwierząt domowych i gospodarskich w zamknięciu oraz o szczepienie psów i kotów przeciwko wściekliźnie” – taki SMS otrzymali mieszkańcy terenów zagrożonych wścieklizną w województwie mazowieckim od Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. Ostrzega też warszawski ratusz.
Zawsze się umiera
Wścieklizna to najcięższa choroba odzwierzęca. W przypadku wystąpienia objawów choroby jest niemal zawsze śmiertelna. W 2021 roku w województwie mazowieckim służby potwierdziły aż 110 przypadków choroby. Przerażające są opisywane przez media przypadki zachorowań. Na przykład na ulicy Sytej w Wilanowie sarna… zaatakowała ludzi. Szarżowała na nich, jak rozjuszony odyniec – pisała „Gazeta Wyborcza”. Z kolei na jednej z działek na Targówku pojawił się jenot. Dziki zwierz, zazwyczaj nieufny zupełnie nie bał się ludzi. Weterynarz stwierdził u niego wściekliznę. Choroba jest groźna dla ludzi. Prawie zawsze zabija.
Jedyną szansą seria zastrzyków
W przypadku kontaktu z chorym zwierzęciem jedyną szansą jest seria zastrzyków. Jak wystąpią objawy – jest już za późno. Na terenie zagrożonym nie wolno organizować wystaw i targów zwierząt. Odwołana została między innymi międzynarodowa wystawa kotów. „Zarząd EKKR z przykrością informuje, że planowana w dniach 26 i 27 lutego Międzynarodowa Wystawa Kotów Rasowych w Warszawie nie odbędzie się. Przyczyną odwołania wystawy, są ogniska wścieklizny na terenie Warszawy i okolicy oraz pojawianie się nowych” – informuje Elitarny Klub Kota Rasowego. Niestety, psy i koty bardzo łatwo zarażają się wścieklizną. Psy wyprowadzać wolno jedynie na smyczy, koty trzymać wyłącznie w zamknięciu. Szczepienie psów jest obowiązkowe raz w roku. Na terenie zagrożonym wojewoda wprowadził też nakaz szczepienia kotów. Zarządzenie weszło 31 grudnia. Właściciele Mruczków czas na ich zaszczepienie mają do 30 stycznia.
(źródło: NTW, MUW, „Gazeta Wyborcza”)