2027 rok – to możliwa data uruchomienia tramwaju na Gocław. Powiedział o niej prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. To zaskakująca deklaracja, bo jeszcze niedawno głośno było o wycofaniu się miasta z koncepcji linii tramwajowej na Gocław i zastąpieniu jej metrem. Prezydent stolicy zadeklarował, że obie inwestycje są realne.
Rafał Trzaskowski spotkał się we wtorek, 24 października, z mieszkańcami Pragi-Południe. Do Terminalu Kultury Gocław przyszło kilkaset osób. Prezydent odpowiadał na pytania między innymi o tramwaj i metro na Gocław. Przypomnijmy, że linia tramwajowa miała powstać do 2020 roku. Jednak inwestycję wstrzymano. Miasto postawiło na budowę III Linii Metra. To wzbudziło kontrowersje – kolej podziemna jest droższa, jej budowa trwa znacznie dłużej. Część lewicowych aktywistów przekonywała, że metro III Linia metra w ogóle nie ma sensu. Jak powiedział na spotkaniu z mieszkańcami Rafał Trzaskowski, obie inwestycje są realne, miasto musi przekonać jednak Unię Europejską, że jest sens inwestowania zarówno w tramwaj, jak i metro. Konkretnie, że będą odpowiednie potoki pasażerów, które uzasadnią inwestycję. Jak zadeklarował, jeśli będzie finansowanie z Unii Europejskiej, tramwaj może być realizowany od 2027 roku. Natomiast już w najbliższych tygodniach ruszą przetargi na projekt III Linii Metra – zapowiedział prezydent stolicy.