piątek, 20 września, 2024

Zginął STRASZNĄ ŚMIERCIĄ, bo wnuczek mówił za dużo?

Nowe fakty w sprawie śmierci starszego pana w Aninie w dzielnicy Wawer są porażające. Blisko osiemdziesięcioletni mężczyzna został bestialsko zamordowany we własnym domu. Sprawcy doskonale znali jego zwyczaje, wiedzieli gdzie w mieszkaniu znajduje się sejf z pieniędzmi i kosztownościami.  Mordercami okazali się znajomi krewnego ofiary.

Mord w Aninie, do którego doszło w połowie stycznia, wstrząsnął mieszkańcami Wawra i całej stolicy. Początkowo media informowały, że w sprawę mógł być zamieszany 17-letni krewny ofiary. Bo nastolatek został zatrzymany. Jak się potem okazało, policja faktycznie przymknęła chłopaka i jego dziewczynę, ale za narkotyki. W przerażającej sprawie 17-latek sam jest ofiarą. Okazało się, że bandyci dobrze znali nastolatka. Chłopak podczas towarzyskich rozmów „puścił farbę” – powiedział o majątku staruszka. Jego znajomi postanowili dokonać „skoku życia”. Porwali chłopaka, by wyciągnąć od niego informacje na temat zwyczajów rodziny. I, gdzie staruszek trzyma pieniądze i kosztowności.

Jak informuje Komenda Stołeczna Policji, sprawcy w nocy weszli na teren posesji. W nocy włamali się do domu, w którym spali właściciele. W trakcie napadu zabili 78-latka, po czym zabrali ze sobą wartościowe przedmioty. Z posesji skradli również mercedesa, którego po użyciu porzucili i spalili – relacjonuje policja. W trakcie śledztwa funkcjonariusze dotarli do pięciu osób w wieku 17-22 lat, które mogły mieć związek z zabójstwem. Dwie osoby, w wieku 19 i 20 lat, usłyszały w Prokuraturze Okręgowej Warszawa-Praga zarzuty zabójstwa i rozboju. Grozi im kara dożywotniego więzienia. Pozostała trójka, 18-latek, 22 -latek, oraz 17-letnia dziewczyna odpowiedzą za rozbój. Sąd aresztował ich  na trzy miesiące. Za rozbój grozi kara od trzech, do dwunastu lat pozbawienia wolności. Zarzuty usłyszał również zatrzymany przez policjantów 17-letni krewny ofiary. Odpowie jednak nie za związki ze zbrodnią (w tej sprawie był ofiarą), ale  za handel i posiadanie narkotyków. Podobnie 18-letnia dziewczyna 17-latka, którą objęto policyjnym dozorem.

(źródło: policja)

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img