Dziura w jezdni, na około pół metra głębokości, zagrażała jadącym ulicami Bródna. Na szczęście zauważyły ją strażniczki miejskie.
Wyrwy i zapadliska na ulicach mogą stanowić bardzo poważne zagrożenie dla użytkowników dróg. Do takiej sytuacji doszło w ostatnich dniach na Bródnie. Jak informuje straż miejska, w środowe popołudnie 7 sierpnia, funkcjonariuszki patrolu szkolnego VI Oddziału Terenowego kontrolowały infrastrukturę drogową przy szkołach. Około godziny 18.30, podczas oględzin w okolicach szkoły przy ulicy Balkonowej strażniczki zauważyły dziurę w asfalcie. A pod nią głęboką wyrwę między jezdnią, a miejscami parkingowymi, na których stały samochody. Zapadlisko miało około pół metra głębokości. Głęboka wyrwa na Balkonowej była groźną pułapką dla jadących tędy kierowców. Najechanie na taką dziurę dla pojazdu mogło skończyć się fatalnie. „Kapciem”, uszkodzeniem zawieszenia, a w skrajnej sytuacji do kolizji. Funkcjonariuszki zabezpieczyły niebezpieczne miejsce po to, by nikt tamtędy nie jechał. Następnie powiadomiły o zdarzeniu dyżurnego technicznego miasta. Pół godziny po zgłoszeniu na miejsce przybyła ekipa remontowa, która zajęła się usuwaniem awarii.