czwartek, 19 września, 2024

Zaatakował rowerzystę. Mówił, że jest… generałem. Żądał oddania honorów

28-latek najpierw przewrócił prawidłowo jadącego rowerzystę, uszkodził mu rower. Potem zażądał od funkcjonariuszy oddania honorów, oznajmił, że jest… generałem.

Wszystko działo się w czwartek, 8 sierpnia, na Pradze-Południe. Jak relacjonuje straż miejska, 26-letni mężczyzna wybrał się na przejażdżkę rowerową. Jechał zgodnie z przepisami ścieżką rowerową wzdłuż chodnika przy ulicy Szaserów. Między ulicami Serocką, a Nasielską, idący chodnikiem młody człowiek nagle kopnął rower 26-latka. Rowerzysta wywrócił się i boleśnie potłukł, a jego pojazd uległ uszkodzeniu. Poszkodowany podniósł się, wtedy mężczyźni zaczęli się szarpać. Całą sytuację zauważyli strażnicy miejscy z VII Oddziału Terenowego. Funkcjonariusze rozdzielili szarpiących się, próbowali ustalić, co się wydarzyło. Wtedy 28-letni sprawca zamieszania zaskoczył wszystkich. Od strażników zażądał… oddania honorów wojskowych, ponieważ jest „generałem w sztabie generalnym oraz agentem Secret Service”. Było to mało prawdopodobne, jednak strażnicy wezwali na miejsce policję, w celu potwierdzenia danych 28-latka. Zadzwonili też po pogotowie ratunkowe. Przed przyjazdem służb funkcjonariusze opatrzyli otarty łokieć poszkodowanego rowerzysty. Na miejsce przybyli policjanci i ratownicy medyczni, którzy w asyście policji zawieźli sprawcę zamieszania do szpitala – relacjonuje straż miejska.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img