czwartek, 19 września, 2024

Oni chcieli go wylegitymować. On ich zwyzywał i zaczął na nich pluć

Awanturą skończyła się próba wylegitymowania przez patrol policji i straży miejskiej dwóch nastolatków na Białołęce. Jedne nie sprawiał kłopotów, drugi wpadł w szał. Miał powód.

Wszystko działo się we wtorkowy wieczór, 23 maja. Jak relacjonuje straż miejska, wspólny patrol policji i straży miejskiej chciał wylegitymować dwóch nieletnich, którzy wychodzili z klatki schodowej. Z pierwszym nie było problemów. Funkcjonariusze sprawdzili jego dane w policyjnej bazie danych – nie był poszukiwany. Drugi trzy razy podał nieprawdziwe dane dotyczące swojej tożsamości. Strażnicy pouczyli go, że za utrudnianie czynności funkcjonariuszom grozi odpowiedzialność karna. Wtedy chłopak bardzo się zdenerwował. Był wulgarny, obrażał funkcjonariuszy, w końcu zaczął pluć. Funkcjonariusze skuli go kajdankami, zaprowadzili do radiowozu – relacjonuje straż miejska. Nastolatek trafił do komisariatu policji na Targówku. Okazało się, że to 15-letni mieszkaniec Warszawy, poszukiwany przez policję z Węgrowa, gdzie ma trafić do młodzieżowego ośrodka wychowawczego. Funkcjonariusze przewieźli nieletniego do policyjnej izby dziecka, stamtąd chłopak trafi do ośrodka – podsumowuje straż miejska.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img