czwartek, 24 października, 2024

Leżał pod kocem. Był cały we krwi. Skatowali go na Marywilskiej

Brutalne pobicie na Marywilskiej. Dwaj nieznani sprawcy skatowali 46-latka. Mężczyzna był cały we krwi, ledwo oddychał, trafił do szpitala. Trwają poszukiwania sprawców.

Był piątkowy wieczór 22 września. Jak relacjonuje straż miejska, funkcjonariusze z VI Oddziału Terenowego kontrolowali opuszczone garaże przy ulicy Marywilskiej. Kilka minut przed godziną 19.00 w jednym z nich zauważyli leżącego mężczyznę. Znajdował się w kącie, był przykryty starym kocem. Oddychał z wielkim trudem. Gdy strażnicy odwinęli materiał, zauważyli, że ciało mężczyzny od nóg jest całe we krwi. Poszkodowany był przytomny. Strażnicy wezwali pogotowie ratunkowe. Ponieważ mężczyzna z trudem oddychał, funkcjonariusze ułożyli go w pozycji bocznej bezpiecznej. 46-latek wyjaśnił, że niespełna 20 minut wcześniej napadło go dwóch napastników. Brutalnie go pobili – relacjonuje straż miejska. Funkcjonariusze wezwali też policję. Do czasu przyjazdu karetki monitorowali stan pobitego. Gdy na miejsce przybyła karetka pogotowia, ratownicy medyczni zbadali mężczyznę. Jego stan był poważny. Ratownicy zdecydowali, że pokrzywdzony musi natychmiast trafić do szpitala. Strażnicy pomogli przenieść rannego do karetki i zdali relację z interwencji przybyłym policjantom. Ambulans zawiózł pobitego mężczyznę do szpitala – relacjonuje straż miejska. Trwa ustalanie okoliczności zdarzenia i poszukiwanie sprawców pobicia.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img