piątek, 25 października, 2024

Pod ławką wygrzewał się… duży wąż. Nieproszony gość na Sadach Żoliborskich

Uciekł komuś z hodowli, czy transportu? Na pewno nie żyje naturalnie na terenie Polski. Pochodzący z Afryki wąż wygrzewał się na Sadach Żoliborskich. Mieszkanka dzielnicy, która go znalazła musiała przeżyć niemały szok.

Mieszkanka Żoliborza wyszła na patio i przeżyła szok. Pod ławką zobaczyła dużego węża. Ochrona wezwała strażników miejskich z Ekopatrolu. Do zdarzenia doszło kilka dni temu na osiedlu Sady Żoliborskie. Jak relacjonuje straż miejska, kobieta o pojawieniu się gada powiadomiła pracownika ochrony budynku, który wezwał Ekopatrol straży miejskiej. Funkcjonariusze zastali przy ul. Jasnodworskiej zdenerwowaną kobietę, która wskazała im dużą ławkę na patio, pod którą rozłożył się wąż. Miejsce było nasłonecznione i ciepłe, a takie warunki skłaniają te gady do relaksu. Gad miał około 1,5 metra długości i był podobny do popularnego węża zbożowego – relacjonuje straż miejska. Strażnicy bez problemów odłowili zwierzaka i przewieźli do ośrodka CITES przy warszawskim ogrodzie zoologicznym. Tam okazało się, że jest to wąż mahoniowy. Gatunek ten jest powszechny i żyje w Afryce. Uchodzi za jeden z najłagodniejszych gatunków. W warunkach hodowlanych węże mahoniowe potrafią nawet jeść pokarm z ręki opiekuna – podsumowuje straż miejska.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img