sobota, 26 października, 2024

Złodziej higienista. Ale po co mu aż 21 elektrycznych szczoteczek do zębów?

Do 5 lat więzienia grozi złodziejowi, który seryjnie i nagminnie kradł elektryczne szczoteczki do zębów.

W kilku drogeriach na Pradze-Południe zaczęły ginąć przedmioty. Nie, nie chodzi o drogie perfumy, ale o… szczoteczki do zębów. Złodziejem okazał się 25-latek. A łączna wartość skradzionych 21 szczoteczek elektrycznych wyniosła 5700 złotych. Poszukiwania mężczyzny trwały od kwietnia. Jak informuje Komenda Stołeczna Policji, mężczyzna kradł w kilku drogeriach tej samej sieci. Łupem 25-latka każdorazowo padały elektryczne szczoteczki do zębów. Łącznie wyniósł ich 21 sztuk, wartość start wyniosła ponad 5700 złotych. Funkcjonariusze ustalili sprawcę. Gdy potwierdzili, gdzie mężczyzna może przebywać natychmiast podjęli obserwację okolicy. Zatrzymali 25-latka. Nie krył, że faktycznie kradł szczoteczki, ponieważ był to towar, który mógł szybko spieniężyć. Sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga-Południe. Podejrzany usłyszał zarzuty. Za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img