Likwidacja Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego to jeden z punktów prezydenckiego projektu ustawy o Sądzie Najwyższym. Jak wynika z kuluarowych informacji, w zamian za prezydenckie weto w sprawie tzw. lex Czarnek Andrzej Duda ma uzyskać wsparcie opozycji dla swojego projektu. To element „politycznego konsensusu wojennego”. Chodzi o pogodzenie najważniejszych sił w kwestiach kluczowych dla bezpieczeństwa kraju. Prezydent zablokował kontrowersyjny projekt zmian w szkolnictwie. W zamian opozycja poprze projekt zmian w sądownictwie. A likwidacja Izby Dyscyplinarnej to z kolei szansa na odblokowanie środków z Funduszu Odbudowy i zamknięcie sporu z Unią Europejską w sprawie praworządności. Innym elementem zażegnywania sporu ma być zgoda opozycji na ustawę o Obronie Ojczyzny. Konsensus rządu i opozycji nie ma likwidować sporu w zasadniczych kwestiach. Ma go jednak cywilizować. To znaczy jak w latach 90-ych wszystkie siły zgadzały się w sprawie wejścia do NATO, tak samo dziś wszyscy mają zgadzać się co do polityki w dziedzinie bezpieczeństwa.