Niecodzienna interwencja na Pradze. Na Targowej chwiał się mężczyzna. Gdy strażnicy miejscy chcieli go wylegitymować, 23-latek dał im… narkotyki.
Do zdarzenia doszło w niedzielę 24 listopada. Jak informuje straż miejska, funkcjonariusze z VI Oddziału Terenowego, patrolowali w niedzielne przedpołudnie rejon ulicy Targowej. W pewnym momencie przy krawędzi chodnika zauważyli młodego mężczyznę. Chwiał się on na nogach, miał problem z równowagą. Funkcjonariusze podjęli interwencję. Od mężczyzny poczuli alkohol. Podejrzewali, że to trunek był powodem zaburzeń równowagi i bełkotliwej mowy. Kiedy strażnicy poprosili o dokumenty, młody człowiek wyjął z kieszeni i pokazał funkcjonariuszom srebrne zawiniątko. Dwie podobne paczuszki funkcjonariusze znaleźli w kieszeniach młodzieńca. Ponieważ biały proszek i ziołowy susz, które były w sreberkach przypominały narkotyki, funkcjonariusze zawiadomili policję. Policjanci potwierdzili, że to marihuana oraz mefedron i zatrzymali mężczyznę. Jak się okazało miał on w organizmie 1,8 promila alkoholu – podsumowuje straż miejska. 23-latek odpowie za posiadanie narkotyków, dalsze postępowanie przejęła policja.