piątek, 20 września, 2024

Nachodził salon fryzjerski, uporczywie nękał klientki. Na siłę się do nich przytulał

Sporo nerwów musiały przeżyć panie, korzystające z jednego z salonów fryzjerskich na Ursynowie. Od jakiegoś czasu pojawiał się tam 40-latek, który zaczepiał klientki i kobiety idące w okolicy.

Pierwszy rozdział tej historii miał miejsce już pod koniec roku. Jak relacjonuje Komenda Stołeczna Policji, 40-latek przyglądał się kobietom, albo starał się do nich przytulać.

Czasami pytał, czy może się przytulić, czasem robił to wbrew ich woli. Zaczepiał klientki, ale też panie przechodzące obok salonu. Sąd wyrokiem nakazowym ukarał mężczyznę karą grzywny za złośliwe niepokojenie. Poskutkowało to na kilka miesięcy. W maju mężczyzna znów przyszedł do salonu. Miał policyjny dozór, zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych dwóch kobiet oraz kontaktowania się z nimi w jakikolwiek sposób. Pomimo to, przyszedł do salonu, dzwonił kilka razy na numer kontaktowy, wysyłał wiadomości tekstowe. Tym samym popełnił kolejne przestępstwo – relacjonuje policja. Funkcjonariusze natychmiast po uzyskaniu informacji o złamaniu zakazu kontaktowania się zatrzymali 40-latka. Tłumaczył, że „chciał wyjaśnić z kobietami jakąś kwestię”, ale nie wiedział jaką. Tym razem mężczyzna usłyszał zarzut kierowania gróźb karalnych. Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa tymczasowo aresztował mężczyznę na 3 miesiące. W celi miłośnik przytulania na siłę poczeka na wyrok. Może on wynieść do 3 lat więzienia – podkreśla policja. Apeluje, by nie bagatelizować tego typu zachowań.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img