piątek, 20 września, 2024

Weszli do domu staruszki, z którą nie było kontaktu. Na podłodze dokonali makabrycznego odkrycia

Ciało okaleczonej starszej pani znaleźli funkcjonariusze policji w mieszkaniu na Mokotowie. W ciągu kilku godzin policja przymknęła podejrzanego. Za zbrodnię zabójstwa grozi dożywocie.

Do zbrodni doszło w czwartek, na Mokotowie. Jak informuje Komenda Stołeczna Policji, rano policjanci otrzymali zgłoszenie, że nie ma kontaktu z seniorką, która miała przebywać w mieszkaniu. Funkcjonariusze udali się na miejsce. Mieszkanie na parterze było zamknięte. Policjanci weszli, wykorzystując uchylone okno. Ich oczom ukazał się makabryczny widok. Na podłodze leżały zwłoki starszej pani. Funkcjonariusze dostrzegli na jej ciele były liczne obrażenia. Stało się jasne, że do śmierci kobiety przyczynił się ktoś trzeci. Na miejsce przybył prokurator, pod jego nadzorem pracowali policjanci i technicy kryminalistyki, którzy przeprowadzili oględziny i zabezpieczyli ślady. Użyto też psów tropiących. Zebrany materiał i ustalenia pozwoliły na wytypowanie podejrzanego – relacjonuje policja. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę, który mógł mieć związek ze zbrodnią. Usłyszał on zarzut zabójstwa. Sąd tymczasowo aresztował podejrzanego na okres trzech miesięcy. Za zabójstwo grozi kara nie krótsza niż 10, w przypadku zbrodni ze szczególnym okrucieństwem 15 lat więzienia. Maksymalny wymiar kary to nawet dożywocie.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img