Po pijanemu wszczynał awantury, od miesięcy wyzywał i znęcał się nad żoną i córką. Do domu przyszła w końcu policja. Agresor zaatakował funkcjonariuszy. Starszy pan stanowił zagrożenie dla otoczenia.
Do szokujących scen doszło w minionym tygodniu. Jak informuje mazowiecka policja, policjanci z ciechanowskiej dowiedzieli się, że w rodzinie na terenie powiatu ciechanowskiego od kilku miesięcy dochodzi do przemocy psychicznej. 62-letni mieszkaniec powiatu będąc pod wpływem alkoholu, wszczynał awantury domowe. W ich trakcie wyzywał słowami wulgarnymi swoją żonę i córkę. Gdy policjanci przybyli na miejsce, mężczyzna był agresywny, wyzywał policjantów i nie stosował się do wydawanych przez nich poleceń. 62-latek znieważył funkcjonariuszy słowami wulgarnymi i naruszył ich nietykalność cielesną. Mężczyzna stwarzał realne zagrożenie dla życia i zdrowia swojej rodziny oraz interweniujących funkcjonariuszy – relacjonuje policja. Funkcjonariusze obezwładnili 62-latka i osadzili w policyjnej celi. Agresor usłyszał zarzuty znieważenia funkcjonariuszy, naruszenia ich nietykalności cielesnej oraz znęcania nad żoną i córką. Prokurator zastosował wobec 62-latka środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji. Nakazał mu też opuszczenie wspólnie zajmowanego lokalu mieszkalnego oraz zakazał kontaktowania i zbliżania się do pokrzywdzonych na odległość mniejszą niż 50 metrów. Za zarzucane przestępstwa mężczyźnie grozi kara do 5 lat więzienia – podsumowuje policja.