piątek, 25 października, 2024

Był agresywny i rozkojarzony. Po opioidach szalał przy sklepie

Trzej panowie zachowywali się głośno przy sklepie na Gocławiu. Gdy przyjechali funkcjonariusze, dwaj grzecznie się oddalili. Trzeci zachowywał się jednak bardzo dziwnie.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 28 sierpnia. Jak relacjonuje straż miejska, około godziny 22.45 strażnicy otrzymali zgłoszenie o awanturze w okolicy sklepu przy ul. Fieldorfa na Gocławiu. Na miejscu funkcjonariusze zastali trzech mężczyzn. Panowie byli pod widocznym wpływem alkoholu i zachowywali się głośno. Funkcjonariusze wylegitymowali ich i pouczyli. Dwaj mężczyźni spokojnie odeszli z miejsca interwencji. Trzeci mężczyzna mówił nieskładnie, miał rozszerzone źrenice oraz gwałtowne zmiany nastroju. Strażnicy wezwali pogotowie ratunkowe sądząc, że prócz alkoholu mógł spożywać inne, zagrażające zdrowiu substancje. Ratownicy potwierdzili przypuszczenia funkcjonariuszy – relacjonuje straż miejska. Pacjentowi podali środek niwelujący działanie opioidów. Wówczas mężczyzna zrobił się agresywny i zaczął się szarpać z ratownikami. Strażnicy założyli mu na ręce kajdanki. Umieścili w przedziale przewozowym i przewieźli do izby wytrzeźwień (SOdON). Mężczyzna uspokoił się dopiero po dłuższym czasie. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad 2 promile alkoholu we krwi. 33-letni awanturnik pozostał na noc w placówce – relacjonuje straż miejska.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img