czwartek, 24 października, 2024

Potrącił własną córeczkę. Zamiast pomóc, uciekł z miejsca zdarzenia

Do dwóch lat więzienia grozi 38-latkowi z gminy Brańszczyk, który pokłócił się z żoną i potrącił córkę.

Do zdarzenia doszło kilka dni temu. Jak informuje mazowiecka policja, drogą gruntową we wsi szła mama z siedmioletnią córeczką. Nagle podjechał do nich mąż kobiety na motorowerze. Małżeństwo się pokłóciło. Mężczyzna nagle ruszył jednośladem i uderzył w rower trzymany przez 7-latkę, z którym ta następnie się przewróciła. 38-latek zamiast pomóc dziecku, uciekł. Matka wezwała pomoc. Na miejsce przyjechali policjanci z Długosiodła i Wyszkowa oraz załoga karetki pogotowia, która zbadała dziewczynkę. Na szczęście okazało się, że obrażenia nie są poważne, nie potrzebuje hospitalizacji. Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania uciekiniera. Mężczyzna… ukrył się za stodołą sąsiada. Tam znaleźli go mundurowi. Zbadali alkomatem. Okazało się, że mężczyzna ma w organizmie ponad 3 promile alkoholu. Funkcjonariusze zatrzymali mu prawo jazdy. Zatrzymali i zawieźli do policyjnej celi – relacjonuje policja. Kiedy mężczyzna wytrzeźwiał usłyszał zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Sprawą zajmie się też sąd rodzinny – podsumowuje policja.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img