czwartek, 24 października, 2024

Żywy ogień, kłęby dymu, a w środku ludzie. Palił się DPS w Górze Kalwarii

Gdy policjanci przybiegli na miejsce pożaru, ujrzeli dym, żywy ogień. Dowiedzieli się, że w środku wciąż są ludzie. Ruszyli na ratunek – groźny pożar w Domu Pomocy Społecznej w Górze Kalwarii.

Dramatyczne sceny rozegrały się kilka dni temu w Górze Kalwarii. Jak informuje Mazowiecka Policja, w godzinach wieczornych wybuchł pożar w Domu Pomocy Społecznej przy ulicy Szpitalnej 1. Na miejsce zdarzenia natychmiast ruszyły wszystkie służby ratownicze. Jako pierwsi dotarli tam funkcjonariusze policji. Dzielnicowy st. asp. Sławomir Biernacki i funkcjonariusz zespołu patrolowo-interwencyjnego Komisariatu Policji w Górze Kalwarii – mł. asp. Maciej Kęsik. Ujrzeli gęsty dym, który wydobywał się z budynku a także rozprzestrzeniający się ogień. Wbiegli do zadymionego budynku. Okazało się, że na jednym z oddziałów wciąż byli lidzie, którzy nie zdążyli opuścić budynku o własnych siłach. Policjanci wyprowadzili osoby te z budynku. Gdy ustalili, że pensjonariusze oraz personel są już bezpieczni i nikogo nie brakuje, wrócili do płonącego obiektu, gdzie po odnalezieniu źródła pożaru, rozpoczęli akcję gaśniczą – relacjonuje policja. Po chwili na miejsce przybyła miejscowa jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej oraz Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Piasecznie. Przejęły one akcję gaśniczą i dogasiły pożar.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img