Podawanie i sprzedaż alkoholu nieletnim jest niezgodne z prawem. Kilka dni temu na Pradze-Południe 48-latek kupił wódkę na prośbę kilku 13-latków. Wpadł na gorącym uczynku.
Wszystko działo się w piątek, 1 grudnia, w okolicy pl. Szembeka. Jak informuje straż miejska, tego dnia czterej 13-letni chłopcy zapragnęli napić się wódki. Wiedzieli, że sprzedawca im jej nie sprzeda, więc poprosili o pomoc dorosłych. W tym czasie okolice placu patrolowali strażnicy miejscy. Zauważyli, jak grupa nieletnich podchodzi do mężczyzn stojących przed sklepem monopolowym i wręcza im pieniądze. Po chwili jeden z mężczyzn wszedł do sklepu, wyniósł alkohol i dał go jednemu z chłopców. Funkcjonariusze podjęli interwencję. Nieletni rzucił się do ucieczki, ale strażnicy go złapali. W plecaku nastolatka znaleźli dwie półlitrowe butelki wódki. Chłopak przyznał, że alkohol zakupił na jego prośbę mężczyzna stojący nadal przed sklepem. Potwierdzili to także rówieśnicy nieletniego – relacjonuje straż miejska. Na miejsce interwencji przyjechał patrol policji. Policjanci zatrzymali 48-letniego mężczyznę, który kupił dzieciakom alkohol. Strażnicy wezwali na miejsce rodziców chłopców, którym przekazali niesforną czwórkę – informuje straż miejska.