poniedziałek, 23 września, 2024

Wyrzucił z balkonu torbę z narkotykami. Wprost pod nogi policjanta

Mężczyzna, w którego mieszkaniu znajdowała się hurtownia narkotyków miał pomysł na ukrycie dowodów przestępstwa. Torbę podróżną wyrzucił przez okno. Nie spodziewał się, że spadnie ona pod stopy policjanta.

Jak informuje Komenda Stołeczna Policji funkcjonariusze zorganizowali zasadzkę w jednym z bloków. Chcieli wejść do mieszkania, w którym – wg ich informacji mogą znajdować się narkotyki. Kiedy na klatce schodowej zauważyli jedną z wytypowanych przez siebie osób wkroczyli do akcji. Kobieta w chwili zatrzymania była agresywna.  Policjanci ją jednak obezwładnili i razem z nią weszli do mieszkania – relacjonuje policja. Teraz wydarzenia potoczyły się błyskawicznie. W mieszkaniu był mężczyzna. Gdy zobaczył policjantów podbiegł do okna i wyrzucił przez okno torbę.  Spadła ona… wprost pod nogi zabezpieczającego teren policjanta. Jak się okazało w podróżnej torbie były marihuana, mefedron, amfetamina, grzybki halucynogenne oraz extazy. Jak relacjonuje policja, nie był to koniec znalezisk. Kolejne narkotyki funkcjonariusze  znaleźli w sypialni, salonie a nawet w zamrażalniku. W sumie w różnego rodzaju foliowych dilerkach, pudełkach oraz opakowaniach termozgrzewalnych policjanci zabezpieczyli ponad 400 gramów środków odurzających. Zabezpieczyli też  wagę elektroniczną służącą do porcjowania narkotyków. Telefony komórkowe, które mogły być używane do popełniania przestępstw. Wreszcie pieniądze w polskiej i obcej walucie.   W prowadzonym przez Prokuraturę Rejonową Warszawa Wola śledztwie zarówno kobieta jak i mężczyzna usłyszeli już zarzuty posiadania znacznej ilości narkotyków. Grozi im do dziesięciu lat pozbawienia wolności.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img