Nowy Telegraf Warszawski

sobota, 8 marca, 2025

Stuknęło nam STO WYDAŃ. Czas na podsumowania i zmiany

Wydanie setnego numeru to świetny czas na podsumowania, plany, zmiany. W numerze piszemy o historii Telegrafu, poruszamy też najważniejsze dla nas tematy.

W kolejnych tygodniach nasza gazeta ukazywać się będzie jako magazyn internetowy, być może także w PDF a co jakiś czas w wydaniach drukowanych. A bieżący nr siłą rzeczy przypomina, wraca, poszerza tematy, które poruszaliśmy w naszym piśmie na przestrzeni lat.

Rys historyczny

Przede wszystkim SETNY jest nr „Nowego Telegrafu Warszawskiego”, pisma ukazującego się regularnie (zazwyczaj co tydzień) w sieci, okazjonalnie w druku, od sierpnia 2019 roku. Pod tym tytułem. Jednak gdybyśmy wzięli pod uwagę same wydania drukowane, byłoby ich mniej niż setka. Za to biorąc pod uwagę wszystkie wydania, także pod wcześniejszą nazwą, byłoby ich dużo więcej. Jednak jeśli chodzi o „Nowy Telegraf Warszawski” właśnie ukazuje się nr SETNY. Warto przypomnieć troszkę historii. Medium o nazwie TELEGRAF 24 powołaliśmy w roku 2009. Jako portal internetowy i gazetę na Warszawę i województwo świętokrzyskie. Od razu wyjaśnienie – nazwa Telegraf jest oczywiście medialna (największy dziennik a Holandii, czy też anglojęzyczna Daily Telegraph, Sunday Telegraph). Niektórym kojarzy się też niechlubnie ze spółką działaczy PC – Telegrafem. Nie mamy ani kontaktów z zacnymi redakcjami z Zachodu, ani nic wspólnego z panami z PC.

Warszawa i świętokrzyskie

Nazwa pisma nawiązywała do Telegrafu – szczytu w Górach Świętokrzyskich. Związki Warszawy i regionu świętokrzyskiego są w naszym medium oczywiste, także z uwagi na osobę naczelnego. Rodzina Przemysława Harczuka pochodzi częściowo ze Śląska, częściowo z Kresów Wschodnich, jednak przez dziesięciolecia tata mieszkał w Warszawie, tu urodził się i wychował brat redaktora. Sam Przemysław Harczuk urodził się, dzieciństwo i początek studiów spędził w Kielcach. Ale związki z Warszawą były od dzieciństwa bardzo silne, zamieszkanie na Grochowie było oczywistością. Jednak wciąż bliska jest mu zarówno  stolica, jak i świętokrzyskie. Stąd np. sympatia do Legii Warszawa w piłce nożnej i Iskry (dziś Łomży, swego czasu Vive) Kielce w piłce ręcznej.

Dlatego też robienie medium na dwa regiony było naturalne. W roku 2010 i 2011 wydaliśmy gazetę głównie w Kielcach, 2013 – tylko w Warszawie. Zaś w latach 2014-2015 w Warszawie i w Kielcach. Od 2016 znów w Warszawie. Rok 2019 to duże zmiany i w wyglądzie i decyzja już o jednoznacznym postawieniu na wydawanie gazety w stolicy. Co nie znaczy, że nie pojawi się w przyszłości dział dotyczący świętokrzyskiego, a nawet innych regionów (w 2021 roku wyszło wydanie na Warszawę i Podkarpacie).

Nowe otwarcie

Jednak rok 2019 to nowe otwarcie – powołane wydawnictwo, nowy tytuł „NOWY TELEGRAF WARSZAWSKI”. Zerowy (pilotażowy) nr wyszedł w sierpniu. Pierwszy – we wrześniu. Dziś ukazuje się nr 100. 2020 rok zaczął się doskonale. Wydawaliśmy dodatki Praski (na Pragę i Pragę-Południe), Ursuski, w planach były kolejne dzielnice. Miały być dodatki tematyczne na stulecie Bitwy Warszawskiej, 40-lecie Solidarności, 50-lecie Grudnia 70. Na Euro 2020. Wszystko zmieniła pandemia. Wydaliśmy jednak tygodnik. A w 2021 roku gazeta zaczęła mocno iść do przodu. Niestety, drożyzna, wzrost (horrendalny) cen papieru sprawiają, że znów musieliśmy nieco zmienić profil. Zakończyliśmy prace nad nowym layoutem serwisu internetowego.

Magazyn internetowy

Od września wydaliśmy wydania w wersji nie PDF, nie gazety, a magazynu internetowego. Wraz z setnym wydaniem rozpoczynamy dużą akcję promocyjną i serwisu, który jest nowy i magazynu internetowego. Najprawdopodobniej niebawem będzie on też rozsyłany w poszerzonej wersji dla subskrybentów PDF-em. Będzie gazeta w PDF, a także liczymy, gazeta drukowana. Jeśli nie regularnie, to choć okazjonalnie. A oprócz tego w planach mamy szereg wydań płatnych, książkowych i kwartalnikowych.