9 stycznia 2024 roku w szpitalu w Chrzanowie zmarł ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Legendarny kapłan opozycji w okresie PRL, duszpasterz polskich Ormian. Przez lata walczył o oczyszczenie Kościoła. Częsty rozmówca „Nowego Telegrafu Warszawskiego”. Ostatniego wywiadu udzielił nam tuż przed śmiercią, będąc już w szpitalu. Nie spodziewaliśmy się, że to nasza ostatnia rozmowa. Materiał przeczytasz TUTAJ.
Ksiądz Tadeusz był legendarnym kapłanem opozycji w okresie PRL. W III RP prowadził Fundację Św. Brata Alberta, był duszpasterzem polskich Ormian. Kilkanaście lat temu przeprowadził batalię o ujawnienie agentów bezpieki w polskim Kościele oraz o oczyszczenie Kościoła targanego skandalami obyczajowymi.
Ksiądz Isakowicz-Zaleski domagał się prawdy w sprawie zbrodni wołyńskiej. Jego nieprzejednane stanowisko sprawiło, że niektórzy zarzucali mu antyukraińskość, bądź wręcz prorosyjskość. Jednak gdy 24 lutego Rosja dokonała ataku na Ukrainę, ksiądz Tadeusz niósł pomoc uchodźcom, wspierał Ukraińców broniących się przed Rosją, ostro krytykował papieża Franciszka za uległość i naiwność w stosunku do Rosji. Twierdził, po prostu, że brak prawdy o Wołyniu i ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej służy jedynie Putinowi. Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski był częstym rozmówcą „Nowego Telegrafu Warszawskiego”. Ostatniego wywiadu udzielił nam tuż przed Bożym Narodzeniem 2023 roku. Był już w szpitalu, jednak nie spodziewaliśmy się, że stan jest aż tak poważny. Zmarł 9 stycznia 2024 roku. W najbliższym wydaniu „Nowego Telegrafu Warszawskiego” pochylimy się bardziej nad dorobkiem nieodżałowanego kapłana. A poniżej ostatnia rozmowa oraz tekst opublikowany w dniu śmierci księdza Tadeusza.
Ostatni nasz wywiad z ks. Tadeuszem (grudzień 2023):
Materiał z 9 stycznia 2024 roku:
Nie żyje ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Odważny kapłan, porządny człowiek