8 lat więzienia grozi mężczyźnie, który po alkoholu przejechał ciągnikiem człowieka. 59-letni pieszy zginął na miejscu. Teraz sąd tymczasowo aresztował sprawcę na trzy miesiące.
Nie milkną echa potwornego wypadku w miejscowości Kraski Górne w gminie Maciejowice w powiecie garwolińskim. Jak informuje mazowiecka policja, do tragedii doszło w miniony czwartek, 18 kwietnia. Około godziny 13.00 54-latek jechał ciągnikiem rolniczym z naczepą załadowaną ziemią. Najechał na stojącego na poboczu 59-latka. Na miejsce szybko przyjechały służby – policja, pogotowie ratunkowe. Niestety, ratownikom medycznym nie udało się uratować poszkodowanego. Mężczyzna zmarł. Na miejscu zdarzenia policjanci prowadzili czynności pod nadzorem prokuratora. Badanie trzeźwości kierującego wykazało, że miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu – relacjonuje policja. Funkcjonariusze zatrzymali 54-latka i osadzili w policyjnym areszcie. Podejrzany usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym i kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Sąd tymczasowo aresztował mężczyznę na 3 miesiące. Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym grozi kara do 8 lat więzienia – podsumowuje policja. Fakt jazdy po spożyciu będzie okolicznością dodatkowo obciążającą.