Nowy Telegraf Warszawski

poniedziałek, 12 maja, 2025

Szła do pracy. Nagle zagrodził jej drogę bandzior. Kobietę opluł i zaatakował

Nawet 15 lat więzienia grozi mężczyźnie, który napadł na idącą do pracy kobietę. Pokrzywdzoną opluł, zwyzywał, groził jej. Chciał kasy.

Do zdarzenia doszło kilka dni temu na Pradze. Jak relacjonuje Komenda Stołeczna Policji przed 8.00 rano kobieta szła do pracy. Na jej stanął obcy mężczyzna. Intruz opluł kobietę, wyzywał ją, próbował ją okraść i jej groził. Napadnięta zaczęła się bronić. Napastnik żądał, by oddała mu pieniądze. Pokrzywdzona zdołała uciec i o wszystkim opowiedziała ochronie w swoim miejscu pracy. Potem zgłosiła się na Policję. Mundurowi zapoznali się z przekazanym im wizerunkiem napastnika. Zdjęcia podejrzanego trafiły do wszystkich policjantów pełniących służbę na terenie Pragi – relacjonuje policja. Po kilku godzinach policjanci z drogówki ujęli podejrzanego, gdy żebrał pod jedną z galerii. Funkcjonariusze zatrzymali 36-latka i przewieźli do północnopraskiej komendy – relacjonuje policja. Alkomat wykazał, że mężczyzna miał w wydychanym powietrzu prawie 1,5 promila alkoholu. Policjanci z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego przeanalizowali jego kartotekę. Okazało się, że mężczyzna jest bezdomny, w przeszłości był wielokrotnie karany za różne przestępstwa. Następnego dnia 36-latka przesłuchała Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga-Północ. Prokurator wszczął śledztwo i przedstawił mężczyźnie zarzut usiłowania rozboju. Grozi za to kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności – informuje policja. Sąd tymczasowo aresztował 36-latka na trzy miesiące.