Nowy Telegraf Warszawski

poniedziałek, 12 maja, 2025

Miał konflikt z rodziną. Postanowił SPALIĆ MAMĘ, BRATA i BRATOWĄ

Nie milkną echa potwornej zbrodni, do której doszło w Wielkanoc w gminie Małkinia Górna. 43-latek podpalił dom z rodziną w środku.

Dramat rozegrał się w nocy w Niedzielę Wielkanocną, 20 kwietnia. Jak informuje mazowiecka policja, policja odebrała zgłoszenie o pożarze domu w Kiełczewie w gminie Małkinia Górna. Na miejscu straż pożarna po zagaszeniu ognia potwierdziła podpalenie. Ostrowscy policjanci ustalili, że między 43-latkiem, a najbliższymi (matką, bratem i bratową) doszło do kłótni. Po niej mężczyzna groził, że „ich załatwi”. Niedługo po sprzeczce bratowa 43-latka zauważyła ogień na zewnątrz budynku. Kobieta wraz z mężem i teściową rozpoczęli gaszenie pożaru, natomiast 43-latek uciekł z miejsca przed przyjazdem służb – relacjonuje policja. Policjanci zbadali miejsce zdarzenia i rozpoczęli przeszukanie okolicy. W pewnym momencie mundurowi zauważyli mężczyznę odpowiadającemu rysopisowi sprawcy. Ten na widok radiowozu próbował uciec. Po krótkim pościgu funkcjonariusze zatrzymali go i przewieźli do ostrowskiej komendy. Badanie stanu trzeźwości wykazało u podejrzanego ponad 0,7 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Sąd tymczasowo aresztował mężczyznę na trzy miesiące. Za narażenie człowieka na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu grozi do 3 lat pozbawienia wolności – podsumowuje policja.