Do pięciu lat więzienia grozi dwóm braciom, którzy ukradli ze sklepu hulajnogi. Wpadli niemal na gorącym uczynku.
Rodzinny biznes jest dobrym pomysłem, pod warunkiem, że jest legalny i biznesowo bezpieczny. Niestety dwaj bracia postanowili pójść drogą na skróty. Do zdarzenia doszło kilka dni temu. Jak relacjonuje Komenda Stołeczna Policji mężczyźni odwiedzili galerię handlową na Mokotowie. Zabrali dwie hulajnogi, wykorzystali fakt, że urządzenia nie miały zabezpieczeń. Nie przewidzieli, że ich działanie zarejestrowały kamery monitoringu. Ochrona powiadomiła policję. Podejrzani po wyjściu z galerii wsiedli do tramwaju. Kilka przystanków dalej czekał na nich patrol mundurowych. Mokotowscy funkcjonariusze zatrzymali obu podejrzanych z dwoma hulajnogami. 26-latek i 21-latek przyznali się do przestępstwa. Powiedzieli, że skradziony łup chcieli sprzedać w lombardzie. Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Nadzór nad śledztwem sprawuje Prokuratura Rejonowa Warszawa Mokotów. Podejrzani usłyszeli w niej zarzuty kradzieży. Obu braciom grozi kara do 5 lat więzienia. Prokurator objął mężczyzn policyjnym nadzorem – podsumowuje policja.