Nowy Telegraf Warszawski

środa, 23 kwietnia, 2025

Pożar marketu w Warszawie zleciły rosyjskie służby. „Akt sabotażu o charakterze terrorystycznym”

Zarzut dokonania na rzecz obcego wywiadu sabotażu oraz przestępstwa o charakterze terrorystycznym usłyszał obywatel Białorusi, Stepan K. Mężczyzna podejrzany jest o działanie na zlecenie rosyjskiego wywiadu. Chodzi o podpalenie marketu w Warszawie. Według służb śledztwo dotyczy również podpaleń innych sklepów wielkopowierzchniowych w Polsce oraz w krajach Europy Środkowo-Wschodniej, w tym na Litwie.

Do wspomnianego podpalenia doszło prawie rok temu. Jak informuje Komenda Stołeczna Policji, 14 kwietnia 2024 r. w Warszawie doszło do pożaru wielkopowierzchniowego marketu budowlanego. Spłonęła część sklepu, a straty wyniosły ponad 3,5 miliona złotych. Śledztwo wykazało, że pożar był wynikiem podpalenia. Na podstawie oględzin, zapisów monitoringu oraz opinii biegłych różnych specjalności, śledczy ustalili, że podejrzanym o dokonanie powyższego przestępstwa był obywatel Białorusi Stepan K. Według śledczych 13 kwietnia 2024 r. rozlał w powyższym markecie łatwopalną ciecz oraz pozostawił urządzenia umożliwiające zdalne wywołanie pożaru – relacjonuje policja.

Dokładnie to zaplanował

W nocy z 13 na 14 kwietnia 2024 r. doszło do uruchomienia urządzenia i wybuchu pożaru. Stepan K. nagrał telefonem swoje działania, aby udokumentować przeprowadzenie aktu sabotażu. Część tych materiałów opublikowały potem rosyjskie portale propagandowe – relacjonuje policja. Według służb podejrzany Stepan K. działał na rzecz obcego wywiadu, tj. wywiadu Federacji Rosyjskiej, i na polecenie rosyjskich służb specjalnych. Zatrzymanie K. nie było potrzebne. Przebywał on bowiem już w areszcie w sprawie śledztwa dotyczącego zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się werbunkiem i organizacją działań dywersyjnych na rzecz obcego wywiadu. W postępowaniu tym Stepan K. usłyszał zarzut szpiegostwa i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Celem grupy było popełnianie przestępstw przeciwko Rzeczpospolitej Polskiej w postaci uczestniczenia w działalności obcego wywiadu i innych – relacjonuje policja. W poniedziałek, 10 marca 2025 roku prokurator postawił Stepanowi K. zarzut dokonania na rzecz obcego wywiadu sabotażu oraz przestępstwa o charakterze terrorystycznym polegającego na umyślnym wywołaniu powyższego pożaru – informuje policja.

Grozi mu dożywocie

Śledczy przesłuchali Stepana K. w charakterze podejrzanego. Służby nie informują o jego postawie procesowej. Jak informuje policja, śledztwo dotyczy również podpaleń innych sklepów wielkopowierzchniowych. Zarówno w Polsce jak i w innych krajach Europy Środkowo-Wschodniej. W tym na Litwie. 9 sierpnia ubiegłego roku służby Polski i Litwy powołały wspólny zespół śledczy (JIT). Celem zespołu jest koordynacja działań śledczych, w tym wspólne planowanie i przeprowadzanie czynności procesowych. Usprawnienie wymiany informacji i dowodów między organami ścigania. W sprawie podpalenia sklepu w Warszawie śledztwo prowadzi Mazowiecki Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie. A także policjanci Wydziału do Walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw Komendy Stołecznej Policji, funkcjonariusze Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Komendy Stołecznej Policji. Również Departamentu Postępowań Karnych Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Warszawie. Stepanowi K. grozi kara od 10 lat do dożywotniego więzienia. Sąd tymczasowo aresztował mężczyznę na trzy miesiące – podsumowuje policja.

„Nowy Telegraf Warszawski” nr 7 (107) marzec 2025

fot. Pixabay