Nowy Telegraf Warszawski

poniedziałek, 12 maja, 2025

Bez prawa jazdy i w sztok pijany, autem przewoził dziecko. Szczyt bezmyślności

Policjanci z drogówki oniemieli, gdy zatrzymali do kontroli osobowego forda. Kierujący jechał z dzieckiem, miał promil alkoholu w organizmie. Mało tego, od kilku lat nie miał prawa jazdy.

Pijani kierowcy są prawdziwą plagą polskich dróg. Nietrzeźwi za kierownicą są sprawcami wielu wypadków. Ostatnio na szczęście udało się kierowcę zatrzymać wcześniej. Do zdarzenia doszło w środę, 5 marca. Jak relacjonuje mazowiecka policja, funkcjonariusze z płockiej drogówki zatrzymali do kontroli kierującego fordem. Mężczyzna przewoził autem dziecko. Policjanci od razu zorientowali się, że może być na podwójnym gazie. Potwierdziło to badanie alkomatem, które wykazało u kierowcy blisko promil alkoholu w organizmie. W trakcie kontroli okazało się również, że mężczyzna od kilku lat nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. 10-letniej córce, którą przewoził, policjanci zapewnili opiekę. 44-letni mieszkaniec powiatu płockiego za swoje postępowanie odpowie przed sądem – relacjonuje policja. Jazda autem po alkoholu i bez uprawnień to skrajna nieodpowiedzialność, zagrożenie dla samego kierującego, pasażerów, innych użytkowników drogi. Poza tym jest przestępstwem. Za jazdę po spożyciu alkoholu grozi kara do trzech lat więzienia – podsumowuje policja.

„Nowy Telegraf Warszawski” nr 6 (106) marzec 2025 roku

fot. Pixabay