Nowy Telegraf Warszawski

środa, 23 kwietnia, 2025

Zziębnięte i przestraszone dzieci z rybką akwariową wzywały pomocy na Ochocie. Dramatyczne okoliczności powrotu ze sklepu zoologicznego

Chłopiec i dziewczynka wybrali się do sklepu zoologicznego, kupić rybkę akwariową. Byli tak zaaferowani zakupem, że pomylili kierunek, wsiedli nie w ten autobus. Znaleźli się w obcym miejscu, daleko od domu.

Tę wyprawę po rybkę do sklepu zoologicznego dwoje jedenastolatków zapamięta długo. Jak relacjonuje straż miejska dzieci – chłopiec i dziewczynka z Włoch – chodzą do tej samej klasy. Pojechały kupić rybkę. Były tak zaaferowane zakupem, że jak wyszły z rybką (welonem) ze sklepu, pomyliły kierunek i wsiadły nie w ten autobus, co trzeba.

Gdy znalazły się na wysokości Hali Kopińskiej, zorientowały się, że zabłądziły, więc wysiadły z autobusu. Znalazły się z dala od domu. Na szczęście 11-letni chłopiec i 11-letnia dziewczynka postanowiły wezwać pomoc. Zdenerwowane i machające maluchy zauważyli jadący radiowozem funkcjonariusze III Oddziału Terenowego patrolujący rejon ulicy Białobrzeskiej na Ochocie. Dzieci stały tuż za skrzyżowaniem z ulicą Kopińską. Strażnikom smutnym głosem oświadczyły, że się zgubiły i nie wiedzą, jak trafić do domu. Na szczęście dzieci były na tyle rezolutne, że potrafiły podać swój adres oraz numer telefonu do rodziców. Strażnicy przewieźli zziębnięte dzieci do siedziby przy ulicy Przemyskiej i powiadomili opiekunów o ich odnalezieniu. W trakcie oczekiwania na przyjazd rodziców dzieci chętnie opowiedziały swoją przygodę. Po dwudziestu minutach od otrzymania informacji o odnalezieniu dzieci obie mamy przybyły do III Oddziału Terenowego i z radością odebrały swoje pociechy. Rybka – piękny welon – również trafiła do akwarium.

„Nowy Telegraf Warszawski” nr 3 (103) luty 2025

fot. Pixabay