Legia Warszawa zdeklasowała w Lubinie Zagłębie 3:0. Wszystkie gole padły w pierwszej połowie. Po 18. kolejkach Ekstraklasy legioniści są na czwartym miejscu. Dzięki stracie punktów przez piłkarzy Lecha Poznań podopieczni Goncalo Feio tracą już tylko sześć punktów do lidera. Zajmują czwarte miejsce. Teraz Ekstraklasa zapada w zimowy sen.
18. kolejka kończyła ligowy rok i zarazem rozpoczynała rundę rewanżową PKO BP Ekstraklasy. Od początku legioniści pokazali, że są zespołem zdecydowanie lepszym. W 4. minucie mocno uderzył Rafał Augustyniak, jego uderzenie obronił były bramkarz Legii, Dominik Hładun. Chwilę później Ryoya Morishita po rykoszecie trafił w słupek. Po chwili zaczęła się jednak kanonada legionistów.
W pół godziny i po sprawie
W 17 minucie dośrodkował Kacper Chodyna, a piłkę głową do siatki skierował Sergio Barcia. Po stracie bramki lubinianie rzucili się do odrabiania strat, Gabriel Kobylak obronił groźny strzał Tomasza Pieńki. W 26 minucie po mocnym wyrzucie piłki z autu przez Augustyniaka najpierw zagrywał Marc Gual, po chwili strzelał Luquinhas. Okazało się jednak, że piłkę ręką w polu karnym zagrywał Damian Dąbrowski. Rzut karny pewnie wykorzystał kapitan Legii Bartosz Kapustka. Cztery minuty później legioniści przeprowadzili kapitalną akcję, gdzie piłka jak po sznurku chodziła między zawodnikami gości. Kapustka zagrał w pole karne do Luquinhasa, ten odegrał do Morishity, A Japończyk podwyższył na 3:0. Przed przerwą szansę na podwyższenie wyniku miał jeszcze Kapustka, jego mocny strzał trafił w poprzeczkę. Po przerwie legioniści kontrolowali grę, choć był moment, gdy to lubinianie zyskali przewagę, zepchnęli gości do głębokiej defensywy. Szansę na strzelenie honorowego gola miał Dawid Kurminowski, jego strzał obronił jednak Gabriel Kobylak.
Pewna wygrana, Legia w pierwszej czwórce
Najbliżej strzelenia honorowej bramki dla lubinian był obrońca… Legii, Jan Ziółkowski, który chcąc wybić piłkę głową, trafił w poprzeczkę. Ostatecznie Legia wygrała z Zagłębiem w Lubinie 3:0. A wynik ustaliła już po pół godziny gry. Legia po 18. kolejkach zajmuje czwarte miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy. Traci sześć punktów do lidera, Lecha Poznań. Kolejorz ma 38 punktów, przegrał w Zabrzu z Górnikiem 1:2. Drugi jest Raków Częstochowa (36 punktów), w ostatnim meczu częstochowianie zremisowali na własnym stadionie z beniaminkiem, Motorem Lublin, 2:2. Trzecia jest broniąca tytułu Jagiellonia Białystok, która w niedzielę zremisowała z Puszczą Niepołomice 1:1. Podopieczni Adriana Siemieńca zgromadzili 35 punktów. Czwarta jest Legia (32 punkty). Teraz zaczyna się zimowa przerwa w Ekstraklasie, choć Legię czekają jeszcze starcia w Lidze Konferencji. Ekstraklasa wraca na przełomie stycznia i lutego. Pierwszym rywalem Legii będzie na stadionie przy Łazienkowskiej Korona Kielce.
Zagłębie Lubin – Legia Warszawa 0:3 (0:3)
0:1 Sergio Barcia 17’
0:2 Bartosz Kapustka 26’ (rzut karny)
0:3 Ryoya Morishita 31’
Zagłębie Lubin: Dominik Hładun – Bartosz Kopacz, Aleks Ławniczak, Igor Orlikowski – Bartłomiej Kłudka (85’ Patryk Kusztal), Damian Dąbrowski, Tomasz Makowski (4’ Mateusz Dziewatowski), Marek Mróz, Mateusz Wdowiak – Tomasz Pieńko (65’ Daniel Mikołajewski), Dawid Kurminowski
Legia Warszawa: Gabriel Kobylak – Paweł Wszołek, Steve Kapuadi, Sergio Barcia (62’ Jan Ziółkowski), Patryk Kun – Bartosz Kapustka (85’ Claude Goncalves), Rafał Augustyniak (46’ Jurgen Celhaka), Ryoya Morishita – Kacper Chodyna (78’Mateusz Szczepaniak), Marc Gual (78’ Migouel Alfarela), Luquinhas