Badanie DNA ustali, czy zwłoki mężczyzny znalezione przez mazowieckich policjantów należą do zaginionego 28-latka z Myszyńca. Jego poszukiwania trwały cztery miesiące. Policjanci zatrzymali dwóch podejrzanych o pobicie ze skutkiem śmiertelnym. Mężczyźni usłyszeli zarzuty.
Zgłoszenie o zaginięciu policjanci otrzymali 16 lipca. Jak informuje mazowiecka policja, od razu ruszyły poszukiwania mężczyzny. Zaginionego szukali ostrołęccy kryminalni. Wspierali ich funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego, Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu, Laboratorium Kryminalistycznego radomskiej KWP. Policjanci sprawdzili wszystkie miejsca, w których mógł przebywać 28-latek. Podczas poszukiwań wykorzystali m.in. drony. W sumie funkcjonariusze sprawdzili teren o powierzchni ponad 650 hektarów. Przełom w sprawie nastąpił pod koniec listopada, kiedy funkcjonariusze znaleźli zwłoki. Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że może to być zaginiony 28-latek. Zatrzymali też dwóch mężczyzn. 21-latek i 26-latek, mieszkańcy powiatu ostrołęckiego według policji mogą mieć związek ze śmiercią zaginionego – relacjonuje policja. W Prokuraturze Rejonowej w Ostrołęce mężczyźni usłyszeli zarzuty pobicia ze skutkiem śmiertelnym. W sobotę 30 listopada sąd tymczasowo aresztował obu mężczyzn na 3 miesiące. To, czy znalezione ciało faktycznie należy do 28-latka, wykaże analiza DNA – podsumowuje policja.
„NOWY TELEGRAF WARSZAWSKI” 1-7 GRUDNIA 2024