Nowy Telegraf Warszawski

niedziela, 8 grudnia, 2024

Rafał Trzaskowski kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP. Kto będzie rządzić Warszawą jeśli wygra wybory?

Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy wystartuje w wyborach prezydenckich. W razie wygranej będzie musiał opuścić urząd włodarza stolicy. Otwarte jest pytanie, kto go wtedy zastąpi. Raz już była wprawdzie sytuacja, w której polityk ze stołecznego ratusza trafił na najwyższy urząd w państwie, jednak teraz okoliczności są zupełnie inne.

Prezydent Warszawy już raz ubiegał się o najwyższy urząd w państwie, wtedy jednak nie był faworytem. Ratował kampanię PO po fatalnym starcie Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. I cel osiągnął – minimalnie przegrał z Andrzejem Dudą, ale sondaże i pozycję PO uratował. Teraz sondaże dają mu dużą szansę na ostateczne zwycięstwo, a to siłą rzeczy rodzi spekulacje dotyczące tego, kto przejmie władzę w Warszawie.

Sytuacja, w której prezydent stolicy zostaje głową państwa nie byłaby niczym nowym. W roku 2005 wybory prezydenta RP wygrał śp. Lech Kaczyński. Wtedy władzę w stolicy przejął rządowy komisarz. Najpierw był nim Jacek Kochalski, potem były premier Kazimierz Marcinkiewicz. Ten ostatni wystartował potem w wyścigu o prezydenturę w stolicy i przegrał nieznacznie z Hanną Gronkiewicz-Waltz. Teraz sytuacja jest jednak inna. W roku 2005 było mniej niż rok do wyborów samorządowych. Stąd organizacja głosowania w sytuacji, w której prezydent stolicy rządziłby raptem kilka miesięcy, nie miała sensu. Teraz jest inaczej. Wybory prezydenckie odbędą się wiosną. Więc rok po wyborach samorządowych, cztery lata przed kolejnymi. A to oznacza, że jak najbardziej ma sens wybór następcy Trzaskowskiego. Nowy prezydent rządziłby bowiem prawie cztery lata, czyli niemal tyle, ile trwała kadencja według zasad sprzed 2018 roku. Stąd najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest tymczasowy komisarz na np. 2-3 miesiące, a następnie wybory prezydenta Warszawy. Ruszyła już zresztą giełda nazwisk.

Giełda nazwisk

W przypadku rządzącej Koalicji Obywatelskiej najczęściej pada nazwisko Marcina Kierwińskiego. Polityk ten po kilku miesiącach w Parlamencie Europejskim wrócił do działań w kraju. Inne nazwiska to Aleksandra Gajewska, czy obecna wiceprezydent stolicy Renata Kaznowska. W przypadku PiS pada nazwisko Tobiasza Bocheńskiego (kandydował w ostatnich wyborach i przegrał z Rafałem Trzaskowskim), nie brak też głosów, że w antypisowsko nastawionym mieście partia nie powinna wystawiać kandydata na prezydenta stolicy. Że szansę miałby jedynie kandydat niezależny. W ostatnich wyborach startowała też Magdalena Biejat z Lewicy oraz Przemysław Wipler z Konfederacji. Jednak w Warszawie faworytem jest kandydat KO. Oczywiście wszelkie rozważania mają sens dopiero w sytuacji, w której Trzaskowski wygrałby wybory prezydenckie. W sondażach prowadzi, jednak prawdziwy sondaż jest dopiero przy urnach.

MAGAZYN NOWY TELEGRAF WARSZAWSKI 1 GRUDNIA 2024

 

fot. ODH